Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pytanie tylko i wyłącznie do #rozowepaski, które były w poważniejszych związkach. Czy po rozstaniu z Waszym partnerem i dłuższej ciszy (załóżmy miesiąc, dwa miesiące) miałyście cichą nadzieję, że się do Was odezwie lub zaproponuje spotkanie? Czy raczej po rozstaniu olewałyście go i wrzucaliście do szufladki? Jak to jest? Mam wrażenie, że moja ex chciałaby, żebym się odezwał ale jej duma i może pewne obawy nie pozwalają jej samej wyjść z inicjatywą.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 11
@AnonimoweMirkoWyznania
Mało tu historii, jak to różowa olała jakiegoś mirka po paru spotkaniach, bo odezwał się były chłopak, przeprosił i znowu są razem? Jaki z tego możesz wyciągnąć wniosek? Kobieta raczej się pierwsza nie odezwie po rozstaniu, tak samo jak nie zrobi tego na poczatku znajomości. Same rules apply.