Aktywne Wpisy
Tyrande +222
Jako, że są święta to nie może zabraknąć pierogów z kapustą i grzybami. Więc się dzisiaj do tego zabrałam.
Ale nie chce mi się lepić iluś tam pierogów, więc zrobię 1 dużego pieroga. Jak powiedziałam tak zrobiłam. Zagniotłam ciasto, rozwałkowałam i nadziałam kapustą z grzybami.
Niestety nie zmieściłby mi się do garnka, więc musiałam go zwinąć w taki zawijas. O dziwo po ugotowaniu utrzymywał się na powierzchni wody jak każdy inny pierożek,
Ale nie chce mi się lepić iluś tam pierogów, więc zrobię 1 dużego pieroga. Jak powiedziałam tak zrobiłam. Zagniotłam ciasto, rozwałkowałam i nadziałam kapustą z grzybami.
Niestety nie zmieściłby mi się do garnka, więc musiałam go zwinąć w taki zawijas. O dziwo po ugotowaniu utrzymywał się na powierzchni wody jak każdy inny pierożek,
maikeleleq +12
Chuop popił i musi być pasażerem najgorzej #przegryw
przypadkiem poznaj tam dziewczynę 10/10 w trakcie koncertu
miło ci się z nią gada więc spędzacie kilkanaście godzin rozmawiając gdzieś z dala od ludzi
spotykacie się jeszcze kilka razy na woodstocku
zapomnij wziąć od niej numeru, kontakt przepada, a tobie jest smutno
wróć do pracy, kilkuosobowa firma
przyjęli nową pracownice
mówi że widziała Cię na Woodstocku
w trakcie rozmowy wychodzi, że jest z obozu tamtej laski
w pół godziny ogarnia ci do niej numer
Pijcie ze mno kompot c:
#wygryw #czujedobrze #zbiegokolicznoscilvlmilion
Komentarz usunięty przez moderatora
lvl milion to za malo xD
skad ona ja zna, jak, ale o co chodzi xD
jakby mi sie to przytrafilo to do dzisiaj bym chodzil z oczyma jak 5zl
Jedź pierwszy raz na drugi koniec Polski, na ten słynny #woodstock.
Jedziesz pociągiem woodstockowym, totalny melanż, coraz bardziej Ci się podoba.
Przypadkiem poznajesz tam dziewczynę 10/10.
Zagadujesz, jakoś rozmowa idzie, ale z drugiej strony coś nie za bardzo.
Jej przyjaciółka skrycie #!$%@? się w Tobie, ale albo tego nie widzisz albo nie chcesz widzieć.
Stoicie na przejściu między wagonami.
Ona pali papierosa.
Komentarz usunięty przez autora
@Harmonijka: też nie chce mi się wierzyć za bardzo, (już samo to, że się nie wymienili numerami telefonów ekstremalnie śmierdzi jak godzinami rozmawiali) i potem taki zbieg okoliczności, no ekstremalnie mało możliwe, aczkolwiek różnie bywa.
Sam kiedyś pomogłem, czy jak to nazwać, "parze", dziewczyna robiła jako hostessa w "Stokrotka"(mieszkałą w innym mieście) czy coś w tym
Komentarz usunięty przez autora
odnosnie tego braku mozliwosci zapisania numeru - kurde malo ci zalezalo wtedy widocznie XD