Wpis z mikrobloga

Witajcie Mirki, jest finał sprawy #kradnomlekopiwuchowi :
TLDR:


Sprawa z mlekiem zyskała tak duży rozgłos, że podobno któryś z nieznajomych mi Mirków wysłał wpis do przełożonych. Po przeczytaniu ostrych postów, które napisałem postanowili złożyć mi wypowiedzenie.
Co do metody rozesłania maili to albo odniosła ona skutek, albo nastąpiła zwykła korelacja bo na drugi dzień moje mleko znowu było odpieczętowane ale była na nim kartka z podpisem i obietnicą odkupienia.
Niemniej jednak gównoburzy, igrzysk i sraczki nie będzie. Zamykam temat.
  • 38
  • Odpowiedz
@piwuch: To byłem ja. Chociaż nie wiem, gdzie pracujesz, bo nigdzie tego nie napisałeś, więc wysłałem do każdego korpo w Polszy i teraz #!$%@?ą każdego, kto trzyma mleko w lodówce. Super.
  • Odpowiedz
@piwuch: Aż mi się nie chce wierzyć. Chyba w co drugiej firmie w Polsce (o ile nie lepiej), znajdzie się ktoś kto podkrada innym mleko i takiego maila z prośbą o nie wypijanie mleka mogło tego dnia napisać ze 20 osób. Trzeba było się bronić, że to przypadek i to nie Twoje wypociny na mirko - niby jakby udowodnili, że to nie jest zbieżność sytuacji?

Z drugiej strony, jeżeli znaleźli
  • Odpowiedz