Wpis z mikrobloga

Chyba spotkałem na swojej drodze patusa introwertyka. W pracy mamy gościa na magazynie, łysy, morda kryminalisty, przypakowany a siedzi cicho albo smęci coś pod nosem i jest potulny xD Na stołówce przy obiedzie wszyscy przy stole rozmawiali, śmiali sie a tylko on siedział na uboczu i jadł. Jak to jest w ogóle możliwe? Taki ktoś powinien się rzucać, być głośny a nie jak jakiś #przegryw i #stulejacontent stąd xD

#pracbaza #patologiazmiasta #pytanie
  • 58
  • Odpowiedz
@b4rnab4: no chłopie ja miałem kiedyś tak skoksowanego pracownika, że hohoho. A z charakteru taki spokojny człowiek :) (do czasu aż go żona jebnęła w rogi to #!$%@?ł pół mieszkania, ale to już na marginesie :P)
  • Odpowiedz
@b4rnab4 ale przeciez moze sobie nosic co chce i w zaden sposob nie robi to z niego patologii. Nie wiem, bije was tam? Przychodzi #!$%@? do pracy? Masz jakies info ze rodzine tlucze?
  • Odpowiedz
@wiewior_s: Dla niego tylko praca sie liczy i nawet z nikim nie gada tylko robi co ma i #!$%@? xD Ale jak ktoś jest przypakowany z rysami twarzy kryminalisty to jak może być cichy i spokojny i stać na uboczu?
  • Odpowiedz