Wpis z mikrobloga

SN ma wątpliwości, czy sytuacja powołana przez Przyłębską we wniosku o zawieszenie rozpatrzenia kasacji ws. ułaskawienia Mariusza Kamińskiego jest w ogóle sporem kompetencyjnym.

Spór kompetencyjny jest wtedy, kiedy więcej niż jeden z kontytucyjnych organów państwa uzna się jednocześnie za właściwy lub niewłaściwy do rozstrzygnięcia tej samej sprawy. Typowym przykładem sporu kompetencyjnego był rozpatrywany przez TK w 2009 roku spór o to, który z organów konstytucyjnych uprawniony jest do reprezentowania RP w posiedzeniach Rady Europejskiej.

TK obecnie powołuje rzekomy spór kompetencyjny pomiędzy urzędem Prezydenta RP a Sądem Najwyższym co do tego, który z tych organów jest uprawniony do dokonania wykładni konstytucyjnej możliwości wykonania przez Prezydenta prawa do ułaskawienia, a konkretnie tego, czy Prezydent może skutecznie ułaskawić osobę, która nie została prawomocnie skazana.

TK chce więc rozstrzygać, czy to Sąd Najwyższy dokonuje w/w wykładni, czy też może sam Prezydent ? Jest to o tyle kuriozalne, że konsekwencją ewentualnego postanowienia TK "na niekorzyść" Sądu Najwyższego, byłoby postanowienie, że to sam Prezydent dokonuje wykładni konstytucyjnej swoich uprawnień xD


PiS osiągnął maksymalny level zakłamania i hipokryzji, niby krzyczy, że tak bardzo mu zależy na reformowaniu sądów i poprawie działania wymiaru sprawiedliwości, a sam robi z sądu konstytucyjnego szopkę i narzędzie bezpośredniej realizacji celów politycznych

#polityka #neuropa #4konserwy #tklive #prawo #bekazpisu #bekazpodludzi #dobrazmiana
Pobierz kyloe - SN ma wątpliwości, czy sytuacja powołana przez Przyłębską we wniosku o zawies...
źródło: comment_ufqkKGXq8I2YdA49KXCiITYV1na5ioJl.jpg
  • 11
@kyloe: ten cały "spór kompetencyjny" to tylko koło ratunkowe... Jeżeli się nie mylę, to już od ponad pół roku wiadomo, że zajmie się tym SN i dopiero teraz Przyłębska skierowała to pismo. Cóż za przypadek, że mieli przejąć SN jeszcze zanim ten orzeknie w sprawie Kamińskiego... teraz ruszy cała maszyna, będzie znowu się mówić o grupie kolesi, złych sądach, wychodzeniu poza kompetencje - typowa zagrywka Pisu