Wpis z mikrobloga

@Winyl-: nie wiem jak w republice, ale w wielu redakcjach jest zbiór tematów do ogarnięcia i naczelny je rozdziala pomiędzy redaktorów..
całkowicie niezależni to są wolni strzelcy (którym płacą od artykułu), lub redaktorzy którzy już wyrobili sobie markę i mają wolną rękę..
@Luka_Wars: szczerze to nie widzę... gadają niby o czym? dostają polecenia co mają zrobić i to robią - mogą co najwyżej zadać jakieś pytanie jeśli mają wątpliwości..

a tutaj sprawa prosta - przyszło sprostowanie, więc naczelny (czy kto tam) przekazał komuś, żeby je obrobić i wrzucić możliwie szybko... nic prostszego... poza tym to jest firma i praca jak każda inna, masz wykonywać polecenia przełożonych, a jak nie to do widzenia.
szczerze to nie widzę... gadają niby o czym? dostają polecenia co mają zrobić i to robią


@Emill: No nie. Ustalają z redaktorem planówkę, zgłaszają swoje propozycje artykułów. Widzę, że nigdy na takim spotkaniu nie byłeś.
@Luka_Wars: bo tu nie ma o czym dyskutować.

Plan konkretnego wydania


"Dajcie ten komunikat od razu".

Ok, prasa to nie moja branża.
Ale w mojej branży jeśli kierownik wysyła maila o treści "Emill, wygeneruj to i to, wyślij do klienta i potwierdzenie do działu XY", to nie potrzebuje spotkania, dyskusji, ustalania planu, podsuwania pomysłów itd. tylko uruchamiam odpowiednie programy i robię to możliwie szybko, po czym przekazuję informacje, że zrobione.
I