Wpis z mikrobloga

Kto choć raz przeżył tak ciężki moment, że myślał, żeby się zabić lub miał depresję ten daje plusa. Może każdy z plusujących, komentujących napisze do kogś z tych osób i w jakiś sposób sobie pomogą, porozmawiają o swoich trudach w walce z tym wszystkim.
Najważniesze jest jednak, aby się nie poddawać. Starać się żyć za wszelką cenę. Bo źycie ostatecznie pokazuje, że jest tego warte.
Złączmy się ludzie i wyżalmy się skoro jest taka możliwość. Każdy z nas w końcu przechodzi przez piekło i ma dość. To normalne. Pomagajmy sobie.
  • 112
  • Odpowiedz
Raz jest lepiej, raz gorzej. A ostatecznie to życie w ogóle nie ma sensu. Żyje się dla chwili przyjemności i to wszystko. Najgorzej jak człowiek to dostrzeże i do takiego wniosku dojdzie, bo już odwrotu nie ma
  • Odpowiedz
@medykydem: a jakie to ma znaczenie co bedzie pozniej? liczy sie to co jest teraz, a jak jest #!$%@? to warto to zmienic, a jak sie nie da to co? za wszelka cene po co? żeby komuś nie było przykro chyba
  • Odpowiedz
@medykydem: tak jak napisał @TheMan: . Takie myśli nas nachodzą w różnych chwilach.Finalnie mało kto się na to decyduje, bo w moim odczuciu trzeba być bardzo odważną osobą żeby się do tego posunąć. Nie piszę o normalnym życiu tylko ogólnie o ludziach którzy często łapią taki dołek.
  • Odpowiedz
@takie_chwile_jak_te: jeśli taki jesteś pewny swoich słów to dlaczego sam nie popełnisz samobójstwa? Pytanie retoryczne jak co, żebyś się nie zapędzał tutaj... Nie, nie patrz na innych. Patrz na siebie!!! To Ty w takim wypadku jesteś KIMŚ. To TY odpowiadasz za to, co będziesz dalej. I czy warto się poddawać skoro za zaledwie dwa miesiące wszystko się ułoży? Warto ranić bliskich? A jeśli nawet Piekło istnieje to warto to robić, żeby
  • Odpowiedz
@medykydem: nie chce mi sie zamykac spraw, musialbym sporo uporzadkowac żeby móc odejść w spokoju i bez wstydu, chyba wstyd mnie trzyma i jednak to sprawienie komuś przykrośći

trochę też ciekawość mimo wszystko, ale z każdym dniem jakby mniej, chociaż teraz zacząłem trochę zarabać to może zacznę żyć jak człowiek i się to zmieni

ale jak się okaże że jednak jestem jakoś poważniej chory, to nie widzę motywacji
  • Odpowiedz