Wpis z mikrobloga

Może być trochę niepopularna opinia i może wywołać gównoburze, ale

Cały ten Chester z LP, każdy teraz rozpacza, nie da się nie zauważyć gdyż cały fejs zaspamowany tym - trochę nie rozumiem tego, masz górę pieniędzy (pieniadze szczescie dają, jak umie się je wykorzystywać), sława (rozumiem, że może być męcząca) na wszystko możesz sobie pozwolić, sprzedajesz płyty na cały świat, trase koncertowe, możesz być GDZIEKOLWIEK tylko ze chcesz, kupić sobię cokolowiek - ale #!$%@? #!$%@? narkotyki i depresja.

Rozumiem, że są rzeczy wyższe niż problemy normików lub problemy z miłością ale, coś nie wyjdzie, bierzesz swój bagaż wyjeżdzasz, zaczynasz od nowa, wyjeżdzasz #!$%@? do #!$%@? hiszpani, otwierasz winnice i żyjesz sobię jak #!$%@? tyrion lannister z #!$%@? w ustach kobiety i pijąc wino, albo zostajesz altruistą, albo osiedlasz się na górze gdzieś na Himalajach - OBOJĘTNIE!

Rozumiem, że był znakomitym wokalistą, sam często wracałem do jego muzyki ale nie rozumiem wynoszenia kogoś na wyżyny jeżeli popełnił samobójstwo zapewne (domysł) podjudzana narkotykami.

#niepopularnaopinia #bedzielincz #takaprawda #mojaopinia #linkinpark
  • 13
@naganiaczherculesa: Miał od wielu lat problemy (narkotyki, depresja). A dla mnie informacja jest po prostu smutna. Słucham LP od dobrych 10 lat. Szokiem dla mnie jest to, że wokalista zespołu, który swoją muzyką nie raz wyciągał mnie z dołka i dawał siłę, popełnił samobójstwo. Taka przykra ironia. Też mnie denerwuje nagła gloryfikacja, ale dla osób (które jak ja) są prawdziwymi fanami zespołu jest to po prostu powód do smutku.