Wpis z mikrobloga

@polina: jak ja nie cierpie rowerzystów, ktorzy używają drog jak samochody z jednym malym wyjątkiem - nie patrzo na znaki.. Ehh i wez wjedz w takiego równorzędnym z jego winy to jeszcze pretensje ma. O ile oddycha.
  • Odpowiedz
@anetaha: juz jestem, sory za spóźnienie. Chodzi o to ze rowerzysta chce byc na drogach traktowany jak samochod ale nie robi charakterystycznego dla nich dźwięku czyli "brum brum". I dlatego beka z rowerzystów ze ich marzenie nigdy się nie spełni
*captain obvious flies away"
  • Odpowiedz