[r5678]

Ależ ten stonoga trafił z tym filmem... jego fragmenty pasują do całego życia..

Nie warto było.. nie warto było #!$%@? robić nic. Po prostu poddaje się.. Mam dość, 15 lat się starałem aby kogoś mieć, 15 #!$%@? lat. Teraz kolejna porażka. Skuteczność 0%. Wyczerpałem już wszystkie możliwe opcje aby kogoś mieć. Nawet i próbowałem tindery, Więcej opcji nie będzie

Najgorsze ze juz przyzwyczailem do takiego czegos.. podoba mi sie to.. wiecie pisanie, spotykanie sie.. robienie czegos dla drugiej osoby, spędzanie razem wolnego czasu, to że chcesz dla niej dobrze wyglądać, ładnie pachnieć, te starania, dbanie o szczegóły, typu piszę do ciebie, że wraca głodna z podróży która się mocno przedłużyła i nie zdąży zrobić zakupów i że w domu nie ma co jeść, to #!$%@? bierzesz samochód, robisz jej zakupy aby miała co do jedzenia na rano do pracy, czekasz 2h na nią, zabierasz ją na coś ciepłego aby zjadła, a to coś jej pomożesz i zostawisz kwiatka jakiegoś z fajną notką aby się ucieszyła, to że jej dasz bluzę jak jej zimno, bo spotkanie się przedłużyło.. sam marzniesz, ale cieszy cię że jej jest ciepło, to ze drugiej osobie na tobie zależy, pisze do ciebie, lubi cie, interesuje się, przytuli, poświęca nie rzadko cały swój wolny czas w pracy aby z tobą rozmawiać, nawet kosztem zarwanej nocki. itd..

i teraz to tracę.. I będzie #!$%@?.. a było dobrze, żył sobie człowiek sam, miał spokój ducha.. ale nie... I jak mam teraz #!$%@? nie być zdołowany, jak mam znaleźć jakąś namiastkę szczęścia która chociaż sprawi, że będę mógł powiedzieć jest dobrze, będąc sam. Moje życie nie powróci już do statusu quo, bo obecny etap został zaburzony przez co, to co jest nie będzie już wystarczające i atrakcyjne jak przed. Jak się weźmie kartkę i ją zgnięcie a potem rozprostuje to już nie będzie taka sama tylko zniszczona. Zaraz się zacznie alkohol, #!$%@? na swój wygląd, #!$%@? na siebie..

Nigdy już nikogo nie znajdę. wyczerpałem już wszystkie możliwe opcje i czas po prostu się skończył. Czas już dobiegł kresu. Teraz to pewnie takie gadnie pod wpływem tego co się dzieje, ale po prostu mam już #!$%@? na to.. zmęczony już jestem tymi próbami, ze wszystkimi dziewczyna #!$%@?, #!$%@? mnie to i to #!$%@?.
Mnie życie nauczyło.. dziewczyna ostatecznie równa się cierpienie.. człowiek jest #!$%@? głupi i naiwny, że może tym razem się uda.. Życie nadzieją jest idiotyzmem.. Trzeba twardo stąpać po ziemi.. Patrzeć realistycznie, nawet z dozą pesymizmu, negacji.. wtedy nie będziemy cierpieć.. nigdy nie wolno uwierzyć NIGDY!, że możemy być szczęśliwi.. ma to taki sam sens co wiara że wygramy 6 w totka. Nawet już nie mam zamiaru robić czegokolwiek aby zdobyć jakąś dziewczynę, nie mam zamiaru, bajerować, uśmiechać się, dążyć do poznania się i nawet jak taka będzie się do mnie kleić i dawać sygnały to nie zrobie nic, nie zaufam.. zawsze, zawsze się sparzyłem.. najwyższy czas się nauczyć że się tego nie dotyka bo się człowiek sparzy, #!$%@?ę to, bo doświadczenie jasno pokazuje, że nie warto. Nie warto było #!$%@? robić nic!!

#feels #zwiazki #psychologia #przegryw #tfwnogf

[T.....s]

@r5678: Polecam nauczyć się kłamać.

[odkrywca11]

@r5678 : To co napisałeś kolego, to jest takie govno, że chyba znajdę sznur żeby się na nim powiesić.

Przestań #!$%@?ć nad różowymi tylko:

przez najbliższe 3 miech :
- wyznacz sobie cel na siłce realistyczny np. 40 kg na klate po 3 miechach (po to żeby go

[r5678]

@odkrywca11: Ale wiesz, ja rozumiem, że chodzi o to aby zając się sobą i różowy niby sam się znajdzie.. a nie szukać nie wiadomo gdzie i się denerwować. Ja mam hobby mam zajęcia..
A co do wszystkich możliwości to chodzi o mój wiek...

[odkrywca11]

Jesteś za stary ??? czy za młody ?? piszesz, że 15 lat się męczysz to może znaczyć że jesteś gimbem i masz 15 lat to rada jest prosta znajdź starszych kolegów to jest konieczne i zobacz jak oni robią podryw ( zwracaj uwagę jak rozmawiają z różowymi i jak działa fizyczność między nimi)
Jak znaleźć starszych kolegów - ja grałem w klubie sportowym jako młody rocznik i zawsze po moim treningu zostawało