Wpis z mikrobloga

Ranny powrót z wesela autokarem to niezłe National Geographic.

W szczególności można wyróżnić trzy grupy osobników tutaj obecnych:

1. Ledwo ciepli- osoby z rozbieganymi oczkami, chcą dalej pić, ale już fizycznie nie starcza im sił. Zazwyczaj są już po rzyguliku, albo tuż przed więc obcować trzeba z nimi dość ostrożnie, tzn. być czujnym, robić uniki i nie dać się obrzygać. Po kilku minutach jazdy odpływają i zasypiają, ale zauważyć można, że mimo wszystko w ręku ściskają butelkę z wódką (to na wypadek przebudzenia). Zwykle są tematem niewybrednych żartów reszty autokaru: "haha patrzcie jaki pijany", "hehe jak nie umi to po co pije?". Zazwyczaj wracając do domu położy się jeszcze na którymś skrzyżowaniu i nie wiadomo czemu następnego dnia będzie się tym chwalił.

2. Całkiem sprawni- osobniki jeszcze zdatne do picia, co więcej mogłoby się wydawać, że poza piciem dalej mało rzeczy ich interesuje. Na odmowę wypicia z nimi alkoholu reagują agresją. Zaś na perspektywę picia reagują przesadną radością, łzami w oczach oraz wrzaskiem i darciem przechlanych i przejaranych ryjów "Polonia K! Polonia S!...." albo po prostu "Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!". Charakterystyczne dla tych osobników jest także wlewanie sobie wódy prosto do gardła oraz zachęcanie się wzajemne do dalszego spożywania. W tej grupie szczególnym sprytem wyróżnia się samiec alfa: "hehe dobrze, że #!$%@?łem tą wódeczkę ze stołu, bo co byśmy teraz #!$%@? pili hehehe?" I powtarza to co minutę.

3. Dziewczyny obrażone na swoich facetów- siedzą w autokarze już od kilku godzin, foch trwa mniej więcej od godziny 1:00, nikt nie wie za co (łącznie z nimi). Nie odzywają się, nie chcą pić i mają naprawdę surowe miny, czuć że w domu szykuje się niezłe avanti. Ale kilka godzin później na poprawinach już wszystko jest git xD

I tak się powoli żyje na tej wsi...

#wesele #zwierzeta #alkohol #heheszki
  • 16