Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@?. Stoję sobie na przystanku, na ławeczce zgodnie siedza 3 starsze panie. Jedna jadła jakąś drożdżówkę. Nagle patrzę, a ta hyc rzuca kawałek i w mgnieniu oka zlatuje się stado gołębi. Potem jeb jeb i jeszcze ze dwa kawałki, na końcu wysypując okruchy pod nogi. Dwie kolejne panie natomiast zaczęly się zachwycac jakie te gołębie nie są piękne. Nosz ja #!$%@?, czemu stare baby nie zdają sobie sprawy, że w większych miastach gołębie to plaga, która roznosi mnóstwo chorób. To są latające szczury, które #!$%@? całe miasto. To trzeba tępić, a one je jeszcze karmią. Ehh.

#zalesie #lublin
  • 99
@atteint: Gołębie "wygryzają" populacje mniejszego ptactwa, bo są większe i bardziej agresywne. Tam gdzie są gołębie, tam maleje populacja wróbli. Wróble nie są w stanie konkurować o pokarm z gołębiami. Nadmiar gołębi to nic dobrego ani dla człowieka (pasożyty, nieczystości na parapetach, balkonach), ani dla innych zwierząt. Zresztą ogólnie nadmiar populacji jakiegokolwiek gatunku nie jest dobry dla środowiska (włącznie z człowiekiem ( ͡° ͜ʖ ͡°) ). Wykop
U mnie na Bemowie ta sama plaga. Oczywiście klasycznie starsze osoby (tak w większości są to stare baby) dokarmiają starym pieczywem. Nie dojedzone żarcie leży sobie później na deszczu i gnije co dodatkowo truje gołębie które srają jak pomylone. W momencie kiedy zwracasz uwagę takiej osobie otrzymujesz odpowiedź w stylu: "NO ALE CO JA MAM Z TYM STARYM CHLEBEM ZROBIĆ"....#!$%@? no nie wytrzymie jak to słyszę. Tłumaczę spokojnie: "PROSZĘ PANI ALE PIECZYWEM
Nie wiem czy ktoś wcześniej już to przytoczył, ale sraka gołębia jest na tyle toksyczna, że potrafi przeżreć lakier auta aż do podkładu. Ale #!$%@? tam, przecież to wyimaginowany problem xD
@angeldelamuerte ech, jak ja tych cyganów przestworzy nie znoszę. Cały parapet potrafiły zasrać, gonił to człowiek, a to gówno i tak wracało. Na szczęście odkąd mam kota uciekają na sam jego widok, mimo, że oddziela je szyba.

@tianky: w mojej miejscowości cały rynek i sporo innych miejsc jest objętych zakazem dokarmiania gołębi i są teraz o wiele czystsze i nie śmierdzą. Dziwi mnie, że jeszcze nie zaczęto eksterminacji tych szkodników, bo
rozumiem. Tyle, że psy i koty też przenoszą kleszcze. Faktycznie jest to problem ale w kleszczach, a nie gołębiach. Inne ptaki też przenoszą. Wróble również. Wiewiórki też. Demonizuje się gołębie tylko dlatego, że jest ich dużo i tylko w tym jest ich wina. Jakby było tyle wróbli ile gołębi to hejt byłby na wróble.


@chrominancja tyle że inne ptaki nie tracą lęku przed ludźmi i nie podlatują aż tak blisko, a psy
@angeldelamuerte Ja powiem, że jestem teraz w Krakowie i w porównaniu z wrocławskimi gołębie są tu nienormalne. Pchają się wszędzie, srają na ławki, latają nad głową, zbierają się, kiedy się coś je. Nasze tego nie robią. Chyba. Bo w sumie to nie wychodzę z piwnicy jednak.