Wpis z mikrobloga

@izawoj: no erytrytol wyraźnie mniej słodszy niż cukier dlatego faktycznie trzeba by go dać więcej żeby osiągnąć taką samą słodkość. Zastanawiam się nad dawaniem takiej samej ilości erytrytolu jak cukru w przepisie + np kropla stewii. Pożyjemy zobaczymy.
@Dolan gdy mam ciasta, które mogę robić z zamkniętymi oczami (jak marchewkowe) to ogólnie slodzę slodzikami "na oko" i używam wszystkiego, co pod ręką (czyli stewia + aspartam nawet). Wystarczy, że znam smak surowego ciasta to proporcje dobieram sugerując się właśnie tym i to chyba najlepsza metoda. Na poczatek możesz też dodawac np. połowę cukru + połowę erytrytulu + stewia. Też tak kombinowałam, gdy bałam się, że jednak będzie za mało slodkie.