Wpis z mikrobloga

@sayonez a ja ostatnio pierwszy raz od 6 lat byłem sam na weselu. Co prawda bliskich znajomych i znalem grubo ponad połowę gosci ale obtanczylem wszystkie panny na weselu :D oczywiście dopiero po oczepinach jak juz wlaczyl sie john travolta mode ;) no i samo wesele mega
@darosoldier: po 1 niektóre pary to znajomi tylko. Po 2 jednego tańca mało która odmówi, nawet zaręczona, po prostu jesteś #!$%@? i nie zaproponowałeś. Przyznaj się ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@darosoldier: Dlatego nigdy nie pójdę na żadne wesele. Nie dość, że jestem nieśmiały, nie dość, że piwniczak, to jeszcze musiałbym sam iść. Skończyłoby się na samotnym siedzeniu i przeglądaniu internetu w rytm discopolo. Jak sobie to wyobrażę, to, aż mnie skręca ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Kain_to_Charlie_a_Delta_to_Kain: Jako nieśmiały facet bez dziewczyny, który nie potrafi tańczyć jestem raczej zbędnym elementem tego typu imprez.
Zresztą byłem sam na ostatnim weselu na jakie mnie zaproszono i żałuję tego do dziś. Nigdy więcej, chyba że sytuacja zmusi mnie do tego.