Wpis z mikrobloga

Z ostatniej chwili: 4 lipca 2017, Bielsko-Biała, droga S1, godz. 9.40 – Wypadek drogowy ze skutkiem śmiertelnym, 34-letni motocyklista na tzw. zakręcie idiotów uderzył w barierę energochłonną. Pomimo wysiłków ratowników motocyklisty nie udało się uratować, lekarz pogotowia stwierdził jego zgon. – Jest to łuk poziomy o znacznym kącie, który ze strony kierujących pojazdami, wymaga przede wszystkim zdrowego rozsądku. Tego nie zastąpi ani infrastruktura, ani oznakowanie, ani policjant stojący przy drodze – podkreślał podkom. Krzysztof Stankiewicz, zastępca naczelnika bielskiej drogówki. Okoliczności wypadku ustala policja pod nadzorem prokuratora. Więcej oraz foto: http://www.nasygnale.bielsko.biala.pl/aktualnosci/35289/smiertelny-wypadek-motocyklisty-foto

#bielskobiala #policja #wypadek #strazpozarna #motocykle #pogotowieratunkowe
grishko - Z ostatniej chwili: 4 lipca 2017, Bielsko-Biała, droga S1, godz. 9.40 – Wyp...

źródło: comment_H0sk9kOjS3EjONRhmWxIbrgRhXuUvw9d.jpg

Pobierz
  • 56
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Stitch: nie jest dopuszczalny. Ale w tym dokładnie miejscu nie ma eski. Przed tym łukiem stoją znaki mówiące o końcu eski po to żeby za chwile pokazać ze znowu jesteśmy na esce mimo tego ze nie było żadnego węzła ani drogi która by sie z eska połączyła. Ten zakręt to mega ewenement na skale krajowa i nigdzie więcej u nas czegoś takiego nie ma . Tzn jest ns S6 koło
  • Odpowiedz
@gerard-kowalski: Nikt nie dał d--y, przed zakrętem jest ok milion oznaczeń mówiacych o tym, że będzie tam zakręt i należy zwolnić. Ten zakręt pokazuje tylko, że ile ograniczeń by nie było, to zawsze jest procent osób, które wiedza lepiej.
  • Odpowiedz
@rur3k: ktoś wyżej pisał, że znaki w polsce są ustawione z d--y to też się ludziom nie dziwię że nie zwalniają do 60 skoro poprzedni zakręt z takim samym ograniczeniem można było wziąc spokojnie 120.. ;)
  • Odpowiedz
@gerard-kowalski: Tam jest tylko jeden taki zakręt i da się go pokonać jadac 120km/h (lokalne rekordy sebków w e36).

Jadac samochodem 70-80 km/h w deszczu można go spokojnie pokonać.

Tak jak pisała @kmysza: ten zakręt jest nazywany "zakrętem idiotów", bo co opad sa nowe dziury w barierkach.
  • Odpowiedz
Nikt nie dał d--y, przed zakrętem jest ok milion oznaczeń mówiacych o tym, że będzie tam zakręt i należy zwolnić. Ten zakręt pokazuje tylko, że ile ograniczeń by nie było, to zawsze jest procent osób, które wiedza lepiej.


@rur3k: swego czasu codziennie jeździłem przez zakręt gdzie było 40, a nawet TIRy jechały tam 90. Walenie miliona znaków i ograniczeń wcale nie pomaga, jeżeli uczy ludzi, że są bardzo mocno na
  • Odpowiedz
Jako że mieszkam w okolicy pokonywałem ten zakręt dziesiątki razy. Jest zajebiście oznaczony i tylko kretyn albo ślepy mógłby tego nie zauważyć. Inna sprawa że ludzie w Polsce ignorują oznaczenia bo często gesto jest ich za dużo - a tu akurat okazują się śmiertelnie poważnym ostrzeżeniem. Znając renomę tego zakrętu nigdy osobiście nie odważyłem się jechać szybciej niż 70-80 na suchej nawierzchni.
  • Odpowiedz