Wpis z mikrobloga

Pytanie mam mireczki z #motocykle, moze jakas dyskusje ciekawa wywołam. Chodzi o docierania silnika w nowej sztuce: w instrukcji jest napisane, zeby pierwsze 800 km nie przekraczać 5tys obrotów, później do 1600 8tys a pozniej juz normalnie. W necie wyczytałem, ze bzdura i zeby jeździć normalnie bo silniki w dzisiejszych czasach sa dotarte a to co w instrukcji to takie bhp. Jak widać sa różne szkoły. Macie jakieś doswiadczenia? A może jeszcze jakoś to otagowac? :)
  • 33
@kefas_safek: @Oskarek89: na kanale ZacharOFF o ile dobrze pamiętam, Zachar zrobił test. Jak nie chcecie sami szukać to wam już powiem: że po 1000 km spalanie spadło ergo tarcia w silniku były wyraźnie mniejsze - mnie to przekonuje.

Wnioski były takie, że po prostu elementy cierne i metaliczne musiały się ułożyć itp. dopasować do siebie. Kefas - ja za miesiąc otrzymam swój : ((( tyle muszę czekać... eh - będę
DomPerignon - @kefas_safek: @Oskarek89: na kanale ZacharOFF o ile dobrze pamiętam, Za...
@kefas_safek: A które to kawasaki ? :P Ja zrobiłem jak w instrukcji. Pozwolę sobie zacytować:

If the motorcycle is not used carefully during this period, you mayvery well end up with a "broken down" instead of a "broken in" motorcycle after afew thousand kilometers.


Naprawdę takie zdanie jest na 55 stronie user manuala do mojej kawy.

Zapłaciłem za nowy motocykl i oczekuję gwarancji, dlatego zrobiłem jak producent zalecał.
Troche sie zmartwilem docieraniem bo 1600km w jezdzie powiedzmy miejskiej to dla mnie tego sezonu moze nie starczyc :(


@kefas_safek: Ja tam mało jeżdze i niecały miesiąc głównie wokół komina a już zaraz czas umawiać 1 przegląd po 1000. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Poza tym w V2 do 5 tys obrotów się jedzie nienajgorzej. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie słuchaj internetowych ekspertów, też
@kefas_safek: docierać zgodnie z instrukcją, a nawet można pójść dalej i wymienić wcześniej olej. Z resztą jak nowe moto, to nie tylko silnik musi się dotrzeć, hamulce też potrzebują trochę kilometrów by osiągnąć pełną sprawność.
Co do technologii produkcji faktem jest, że dzisiejsze metody znacznie różnią się od tych sprzed 50 lat, a silniki zwykle są hamowane jeszcze w fabryce, ale z drugiej strony wymagamy też od nich znacznie więcej, w