Wpis z mikrobloga

Dzień 2 :)
Mirki, Mirabelki.
Przedstawiam Wam cudo jakie zakupiłem dzisiaj na wycieczce po sklepach z #rozowypasek.
Dikatlon, 59,99 i ta ślicznotka może być również Wasza ;) No a skoro już sobie pulsometr kupiłem, to grzechem byłoby nie wykorzystać :) Dzisiaj porwałem się na 40 minut treningu, taki drobny interwał 3km bieg, 1km marsz i 3km bieg. Doświadczony zaliczeniami z wuefu chciałem pobiec obie trójki na maks możliwości, ale w miarę równym tempem, żeby przekonać się co już potrafię, a co jeszcze przede mną :) No i zacząłem po krótkiej rozgrzewce. Tempo dość mocne, niby nie zabójcze, ale gdy spojrzałem na pulsometr, to wręcz się przestraszyłem. 180 BPM... po 25 sekundach biegu. Pierwszy kilometr zrobiłem w 4'20'' i czułem się nieźle, ale w połowie drugiego już czułem, że przez trzy kilometry tego tempa nie utrzymam. Drugi kilometr jeszcze w normie, 4'30'' natomiast zaraz na początku trzeciego kilometra stwierdziłem, że jeżeli mój trening ma trwać dłużej niż pierwsza trójka muszę się uspokoić. Udało mi się troszkę zbić tętno do 165-170, ale ku mojemu zdziwieniu utrzymując jakiekolwiek tempo biegu niżej nie mogłem zejść. Ostatecznie po kolejnych 5'20'' wreszcie dotarłem do końca pierwszej części treningu. Przyszedł czas na chwilę oddechu :) Spokojnie, bez większych animozji przeszedłem 4-ty kilometr. Zajęło mi to nieco więcej czasu niż myślałem, ale po kolejnych 11'00 zaczynałem kolejny kilometr, a pulsometr wskazywał od dobrych kilku minut przyjemniejsze wręcz od spoczynkowych osiemdziesięciu pięciu około 115 BPM. Pełen zapału i wigoru ruszyłem dalej. Znów biegiem. Po przykrej nauczce z pierwszej części jednostki stwierdziłem, że może warto zacząć troszkę słabiej i w razie dobrego samopoczucia przykręcić śrubę. następne kilometrowe okrążenie pokonałem w 5'20'' w bardzo dobrym samopoczuciu, a pulsometr wskazywał idealne chyba dla mnie do biegania 165 BPM. Wtedy poczułem, że robię dokładnie to co robiłem w pierwszej części treningu, więc postanowiłem troszkę przykręcić. Tętno 175, a ja czułem, że na ostatnim kilometrze po prostu muszę przyspieszyć, chociażby po to, aby sprawdzić zakres pomiaru mojego nowego cacka ;) Pomiar przestał wzrastać przy wskazaniu 193. Podniosłem wzrok znad zegarka niepewien, czy to ja pokonałem, jego zakres, czy jego zakres pokonał moją pompę ssąco-tłoczą i zorientowałem się, że może faktycznie rywalizacja z pulsometrem mogła być ciekawa, ale jeszcze ciekawiej rysuje się kolejne 650 metrów, które muszę pokonać ;__; Zziajany i zmordowany jakoś doczłapałem się utrzymując w miarę tempo z ostatniego kilometra. Pełen dumy spojrzałem na mój wspaniały pulsometr, z funkcją zegarka i stopera o dokładności 0,01 (!!1!!11)) sekundy widzę 39'02'' co oznacza, że ostatni kilometr pokonałem w 4'20, przy założeniu, że wcześniejszy pobiegłem 4'40.
I tak jak wczoraj pytanie do publiczności :) Mircy spod tagu #bieganie : znacie jakieś sposoby na zbicie tętna w trakcie biegu? bo wydaje mi się, że jakbym chciał łamać 22 minuty na 5km, to utrzymanie tętna 190 przez prawie pół godziny mogłoby być niemożliwym, szczególnie, dla mojego nieprzyzwyczajonego do biegania organizmu :/
Ze sportowym pozdrowieniem. #mikrokoksy #triathlon #roadtokozienice
Pobierz misiekidd - Dzień 2 :) 
Mirki, Mirabelki. 
Przedstawiam Wam cudo jakie zakupiłem dz...
źródło: comment_ksSaL7G522FGA8SnlAxXRETQ5Yo91cpl.jpg
  • 6
@misiekidd wydajność pompy przyjdzie z czasem, trzeba tylko trenować( ͡° ͜ʖ ͡°). Miesiąc temu łamiąc 5:00min/km jako średnie tempo treningu było mi ciężko utrzymać taki czas a dzisiaj daje radę utrzymywać 4:40-4:30 przez parę km.
@szemo: Moja historia zaczęła sie sporo wcześniej :) Decyzję o uczestnictwie w triathlonie podjąłem 2 miechy temu, a i na brak sprawności fizycznej nie mogę narzekać ;) Z kanapy cztery litery ruszyłem troszkę wcześniej, a teraz opisuję bardziej usystematyzowane przygotowania :) Ale bardzo cieszę się, że martwicie się o mnie i moje zdrowie :D Warto wiedzieć, ze o moich przygotowaniach przeczyta garstka ludzi z doświadczeniem, których rady mogą mi pomóc :)
znacie jakieś sposoby na zbicie tętna w trakcie biegu?


@misiekidd: zwolnic.

A co do reszty to ze jestes sprawny i biegasz od 2 miesiecy nie znaczy nic. Poczytaj ludzi ktorzy robili po 200km na rowerze, a poszli biegac i 2km to bylo ponad ich mozliwosci.
Interwaow jako tkich nie robi sie na tych 3km n max odpoczynku i kolejnych, bo to czystej wody glupota.
Chces testu? Zrob sobie test coopera.
A
@misiekidd: Jak koledzy wyżej wspominali, bieganie interwałowe na początku to nie najlepszy pomysł. Adaptacja będzie jedyną (rozsądną ( ͡º ͜ʖ͡º)) drogą. Załóż sobie jakąś periodyzacje, nie biegaj do wykończenia i na siłę. Zaplanowanie wysiłku umożliwi Ci dodanie innych elementów uzupełniających i stopniową zdrową adaptacje organizmu. Wyniki przyjdą z czasem.