Wpis z mikrobloga

#rozowepaski prosze o wytłumaczenie co wy takiego widzicie w wychodzeniu do restauracji na "romantyczną" kolację, nie mówię tu o wyjściu do maka tylko do takiej knajpy gdzie szklanka wody kosztuje 20zł. Moja się uparła żebym ją zabrał na taką kolację ale ja nie widzę w tym nic romantycznego czy specjalnego. Idziesz do knajpy, kelner się do Ciebie migdali jak tylko może bo menago kazał, jesz żarcie, coś tam pogadasz i idziesz. Gdzie tu romantyzm?

#zwiazki #logikaniebieskichpaskow
P.....z - #rozowepaski prosze o wytłumaczenie co wy takiego widzicie w wychodzeniu do...

źródło: comment_MyLUJzSVhDwT5mtrlQhrQscUYt2FyQzy.jpg

Pobierz
  • 93
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Pirat_Brodacz też tego nie rozumiem. Wolę wszamac pizzę albo pojechać do jakiegoś zamku albo na weekend. Jedzenie w drogich knajpach jest dziwne, kelner co chwilę coś chce... nie dla mnie, zbyt wsiowa dziewka ze mnie
  • Odpowiedz
@yahoomlody: patrz matołku na datę, przypominam mamy czerwiec, dolicz jeszcze dojazd z wawy do poznania w 2 stronu, dolicz do tego c-----ą godzinę przylotu bo przylatujesz na noc czyli dodatkowa doba hotelowa
  • Odpowiedz
@Pirat_Brodacz: Po prostu chce potwierdzenia, że jest warta tego, żeby pokazać się z nią publicznie w droższym lokalu - one muszą mieć w głowie aktualną mapę statusu całego swojego otoczenia, bo inaczej zaczną o---------ć, żeby oznaki statusu z otoczenia wydobyć. Jedyna metoda to przehandlować za taką randkę jakieś znaczne ustępstwo z jej strony, bo inaczej pomyśli, że jej się to należało.
  • Odpowiedz
@Instynkt: no i c--j, że mamy czerwiec? prułeś się o to, że nie ma tanich lotów, a jednak są xD. wyobraź sobie, że większość osób planuje na kilka miesięcy do przodu takie wycieczki żeby wszystko pobookować
  • Odpowiedz
@yahoomlody: na kilka miesięcy do przodu to się planuje kilkutygodniowe urlopy a nie weekendowe wypady o których pisał OP, nie ma lotów za 2-3 stówki z wylotem w piątek i powrotem w niedzielę
  • Odpowiedz
@benzdriver: Gdzie niby mam ból d--y o to, że woda w knajpie 20zł kosztuje? ( ͡º ͜ʖ͡º)


No i tu Cię rozczaruje bo już byłem z nią w Barcelonie, stąd ten komentarz xDDD

@Pirat_Brodacz: @benzdriver: Nie ma knajp gdzie woda kosztuje 20zl za szklankę, 7-10 zł to maks nawet w tych drogich. Nie byliście chyba nigdy to nie wiecie. A ja
  • Odpowiedz
@Pirat_Brodacz: Atmosfera w eleganckich restauracjach jest bardzo romantyczna, często też grana jest muzyka live niszowych artystów.
Ponadto poznawanie nowych smaków, połączeń smakowych, rozmowa z kelnerem o daniach i ich przygotowaniu - tego warto doświadczyć. Jedzenie tego typu jest afrodyzjakiem, więc taka randka może mieć ciekawe zakończenie :) Nie chodzi o to żeby się najeść, a o to żeby doświadczyć pewnych doznań związanych z muzyką, jedzeniem, chwilami we dwoje.

Niektóre pary
  • Odpowiedz
@Pirat_Brodacz: ja tam lubię chodzić w nowe miejsca, czasami nawet do takich fancy restauracji, ale zazwyczaj sama ( ͡° ͜ʖ ͡°) (Mam listę wszystkich lokali z jedzeniem, piciem, imprez, muzeów, wystaw, które są warte odwiedzenia w moim mieście i tak pomalutku wykreślam, haha).
Czerpię przyjemność, że jestem w ładnym miejscu, mogę spróbować czegoś czego sama bym nie potrafiła zrobić i trochę zabijam nudę nie siedząc ciągle
  • Odpowiedz
@KkaskaderMike: a co sie robi w restauracji jak nie żre. Takie podejście to jeden z powodow dka ktorych głupia mała kawa kosztuje dyche albo wiecej. Przyjdzie znawca kultury restauracyjnej zamowi talerz za 30 zł i siedzi 3h zajmując stolik. Dlatego tez np. w kawiarniach kawa tyle kosztuje bo wlicza sie w cene zajmowanie stolika siedzac na fejsbuczku czy innym snapie albo godzinną medytacje nad jednym drinkiem.
  • Odpowiedz
@Pirat_Brodacz: Mniej więcej to to samo.

Barcelona to nie Mars. Równie dobrze możecie sobie pojechać nad najbliższe jezioro.


@worldmaster: Dokładnie, Barcelona to przecież taka Januszeria, że już chyba jednak lepiej iść do porządnej knajpy na jakiś stek z Angusa i dobre wino, czy co kto tam preferuje.
  • Odpowiedz
@benzdriver Tak ty mercu zabieraj swoje d--y do knajpy jak reszta szarej masy. Bo oczywiście spontaniczność i oryginalność w dorosłym życiu Polaka robaka odpada. Tv praca restauracja tv praca restauracja i macie swoje rozpadające się związki robaki.
  • Odpowiedz
@Pirat_Brodacz: Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę że moja za ideał randki uważa spacer w jakieś ładne miejsce + mały piknik/mcdonald. Raz ją zabrałem do restauracji to oboje stwierdziliśmy że jakoś dziwnie, nieprzyjemnie i drętwo.
  • Odpowiedz
@Pirat_Brodacz: rozumiem, ze bez problemu znajdujesz nianke, której nie robi różnicy czy jest z dziećmi 3h czy 3 dni?

Poza tym, moze byłeś w złych restauracjach? Idzie sie tez dla jedzenia, które nie jestes w stanie zjeść w domu.
  • Odpowiedz