Aktywne Wpisy
text +46
Ja #!$%@?ę, wczoraj odbyła się walka Tyson - Ngannou, praktycznie nie widze o tym wpisów, za to z 800 wpisów o jakiś patusach.
NIE PISZCIE MI KURA, że w tych #!$%@? pato mma chodzi o sport. Jak by chodziło o sport walki, to była mowa dziś głównie o walce Tyson-Ng.
Interesując się pato mma i oglądając czy dyskutując o tym, wspieracie patusów nie tylko tutaj, ale i w realu.
Zainteresowanie tym gównem
NIE PISZCIE MI KURA, że w tych #!$%@? pato mma chodzi o sport. Jak by chodziło o sport walki, to była mowa dziś głównie o walce Tyson-Ng.
Interesując się pato mma i oglądając czy dyskutując o tym, wspieracie patusów nie tylko tutaj, ale i w realu.
Zainteresowanie tym gównem
Para_na_film +108
Zanim sięgnięcie kolejny raz po jeden z odcinków "Przyjaciół" (a najlepiej powtórkę wszystkich sezonów - wiemy jak jest), przeczytajcie książkę Matthew Perry'ego "Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz" - wydanej zaledwie rok temu autobiografii. Upiorne, że zmarł niedługo po wydaniu książki, w której podsumował swoje życie. Nie jest to kolejna publikacja pełna jedynie ciekawostek i wywiadów na temat serialu. Matthew dużą część, a właściwie większość, poświęca w niej swoim zmaganiom z
Wyobraźmy sobie, że we Francji lub w którymś z krajów Beneluksu sporą popularnością cieszy się pewien obieżyświat i tzw. osobowość telewizyjna. Sławę zdobył za sprawą programu dokumentującego wycieczki do krajów, które jego rodakom jawią się zupełną egzotyką. Tak też jeden z odcinków zabiera niezmordowanego podróżnika do pięknej krainy w dorzeczu Odry i Wisły. Prosto z Polski płynie więc do telewidzów barwna narracja:
"Państwo popatrzą. Jestem w jakimś polskim mieście. Nazwy nie wymówię, bo co se będę język łamał na tych ich „sz" i „cz". Tu mamy osiedle takie, bloki jak kopce termitów. Jak w tym można żyć w ogóle? Ano jakoś można. Są zresztą i tubylcy, siedzą na ławce, palą jakieś skręciska. Dosiadamy się. Bonjour, zdrastwuj, guten morgen! Panie kamerzysto, pan pokaże ich dokładnie – od stóp do głów. Biednie, oj biednie ubrani. To, co my wyrzucamy, oni kupują w lumpeksie. Ale państwo zwrócą uwagę – zdrowe chłopy, nie? W sile wieku, ręce, nogi mają. A nie pracują. Bo po co pracować mają? Złomu nazbierają, sprzedadzą, na piwo będzie... Zaradni znaczy. I widocznie im tak dobrze, bo na niezadowolonych nie wyglądają".
[...]
Formułowanie daleko idących wniosków przychodzi Cejrowskiemu z dużą łatwością. Jest wszak ekspertem od wszystkiego, a przy tym praktykiem, gardzącym wszelkim, przeżartym lewactwem akademizmem. Wiadomo o nim, że studiował aktorstwo, historię sztuki i socjologię, ale najwidoczniej nie dość gorliwie. Dopiero w słusznym wieku 46 lat zdołał obronić licencjat z socjologii na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Uczelni – dodajmy – która nie ma problemów z legitymizowaniem rojeń antyszczepionkowców.
Z pewnością nie zraża to samego Cejrowskiego, który sam deklaruje sceptycyzm wobec skuteczności wakcynacji. Nie bez powodu zresztą stał się guru zwolenników teorii spiskowych. Wymieńcie jakikolwiek fakultet współczesnej pseudonauki, a istnieje duże prawdopodobieństwo, że jest jego gorliwym promotorem. Usilnie lansuje wszak pogląd, że teoria ewolucji jest herezją, kwestionuje zmiany klimatyczne, by jednocześnie cieszyć się z topniejących lodowców, bo ludzie będą mogli sadzić pomidory na Grenlandii, a przeludnienie to kolejny mit upowszechniany przez jajogłowych. Demistyfikacji tego ostatniego podejmuje się zabierając widza na etiopską równinę. Tyle lebensraumu się marnuje... Nic tylko go zaludnić i czynić poddanym jak naucza Pismo:
#4konserwy #neuropa #cejrowski
Komentarz usunięty przez autora
@chemik_kieszyk: chyba powtórzył tę sensację w "Wywiadzie z wampirem". ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Lubię Cejrowskiego właśnie za to droczenie się z tą gorszą częścią naszego społeczeństwa.
@PifPafu: no właśnie nie bardzo. Zapraszają go nawet do debaty w TV na temat szczepień, gdzie interlokutorem był doktor medycyny, co daje pewną legitymację jego poglądów.
Uczestnictwo w wiecach i marszach antyszczepionkowców - "żarty". Vide obrazek:
@PerkoS: O i jest, oświecony wojownik globalnego ocipienia.
Jakbyś uważał na lekcjach fizyki w szkole podstawowej, to byś wiedział, że według prawa Archimedesa masa ciała zanurzonego w wodzie jest równa masie wody wypartej przez to ciało. To oznacza, że nawet jeśli roztopiłyby się wszystkie lodowce na Ziemi, poziom wody w