Wpis z mikrobloga

@goparys:

W kulturze Polskiej rodzice decydowali za kogo wyjdzie córka, jakoś nie widzę tego w prawie....

Nie wszystko musi być zapisane w kodeksie. Prawo się wielokrotnie zmieniało. Może za panowania Chrobrego taki zapis był - teraz nie ma takiej potrzeby.
@ediz4 @mroznykasztan @Prokurator_Bluewaffles:
Ah teraz to zamilkłeś.
No to wam powiem, który z tych pokemonów ma świadomość.
Jest to:....
....
....
...
wait for it...
....
świniaaaaa! Tadammmmm
Polecam przeczytać o teście lustra.
Mroznykasztan. Z internetów definicja przyjaźni :"Przyjaźń duchowa emocjonalna i platoniczna więź łącząca dwoje lub więcej ludzi oparta na wzajemnym zrozumieniu wspólnych doświadczeniach"

No to biorąc pod uwagę fakty prędzej z świadomą świnią stworzysz coś na kształt przyjaźni niż
@goparys:

Podczas badań na świniach w celu utrudnienia zadania uruchomiono wentylator, który rozpraszał zapach jedzenia, by uniemożliwić świniom odnalezienia go za pomocą węchu (świnie mają doskonały zmysł węchu). Po wejściu do labiryntu, pierwszą rzecz, jaką widziało zwierzę, było odbicie w lustrze miski z jedzeniem. Świnie, które widziały lustro po raz pierwszy, próbowały dostać się do pojemnika „w lustrze” lub kopać za lustrem. Te bardziej doświadczone, podchodziły do lustra, następnie orientując się,
@goparys: Po co zmieniać coś, co funkcjonuje od setek lat i funkcjonuje dobrze? Kot to zwierzę domowe, służące jako "zabawka" dla człowieka, świnia natomiast jest hodowana jako pożywienie dla człowieka. Tak było, jest i będzie.
@ediz4:

Aby sprawdzić, czy świnie rozumieją, że w lustrze widoczne jest ich odbicie, Broom naniósł na ciała zwierząt specjalne plamy, niewidoczne bez lustra. Jeśli zwierzę zainteresuje się plamą, próbując dostać się do niej, oznacza to, że zwierzę rozumie, że widzi siebie. Tak właśnie w tego rodzaju doświadczeniu zachowują się słonie, delfiny i sroki. Świnie nie zareagowały jednak w żaden sposób na nowe plamki na ich ciele. Naukowcy twierdzą, że być może
@ediz4:
I dlatego właśnie do ciebie należy rozstrzyganie kwestii moralnych.
A jakby wykształcił się gatunek ludzi trochę bardziej rozgarniętych.
Mogliby nas zjadać?
@ediz4:
No ale jesteś w stanie ich pokonać. Według tego co powiedziałeś powinieneś móc ich zjeść.
Przynależność do gatunku jest jakimś wyznacznikiem nagle?
Koty nie należą do naszego i nie możemy ich zjadać.
@ediz4: Czyli argumentum ad szowinizm gatunkowy, muh species. A gdyby kanibalizm był w pewnych przypadkach dopuszczalny w naszej kulturze, to co byś wówczas myślał Gulczas? Pomyśl jakie społeczeństwo mogłoby czerpać benefity z utylizacji a nawet konsumpcji ludzkich warzyw.