Wpis z mikrobloga

@wytrzzeszcz:
Dlatego, że docker to syf w którym coraz to nowe wersje mają brak kompatybilności wstecznej
Kontenery dockera padają jak muchy i nie można na nich polegać.
Docker nie nadaje się do niczego poza mikroserwisami które same nic nie przechowują.
Jeśli twoja apka przechowuje jakieś dane (redis, sql) to absolutnie nie nadaje się na dockera.

Ogólnie jest hype na dockera wśród developerów bo sobie mogą łatwo postawić środowisko lokalnie. Co dla
  • Odpowiedz
@wytrzzeszcz: Docker mógłby to świetnie rozwiązać. Każda aplikacja jest opublikowana na localhost na swoim porcie w kontenerze, który akurat potrzebny jest do jej uruchomienia. Dajesz przed tym wszystkim natywny Nginx, który zajmuje się robieniem proxy pass, a jako bonus obsługuje SSL'a, więc nie musisz się bawić z certyfikatami w każdej aplikacji z osobna. Czyli generalnie ekspresowy https i leciutki Nginx, ktory kieruje ruch do dockerów.
  • Odpowiedz
@Jojne_Zimmerman: gadasz jak potłuczony, widać że nie wiesz o dockerze nic poza tym co zobaczyłeś w memach.

@wytrzzeszcz: spokojnie użyj dockera, ale zasoby z danymi, logami, konfiguracją, itd. podmontuj sobie do dockera z filesystemu.
Czyli na przykład:

docker run -d \
--name app1 \
-v /opt/app1/config:/etc/app1/ \
-v /opt/app1/data:/var/lib/app1 \
app1/app1:1.0
  • Odpowiedz
@blues:
Niestety ale muszę się użerać z bezsensownym dockerem w pracy.
Na rzeczy produkcyjne się nie nadaje.
A na rzeczy deweloperskie, dla ludzi którzy wcześniej używali maszyn wirtualnych docker jest tylko kolejną, bezsensowną wartwą która cię dzieli od kodu który coś rzeczywiście robi.
  • Odpowiedz