Wpis z mikrobloga

@obuniem: pamiętam ten strach gdy zbliżała się godzina 16. Czasami trwał do 18 jak nie wracała od razu. Czasami to był krzywo ukrojony chleb ale najczęściej coś co nie ja zrobiłam. Straszne. Nawet jak była pewna, że to nie ja to robiła awanture żeby się tylko dowiedzieć, że to na pewno nie ja xD