Wpis z mikrobloga

@zolcix: giełda klasyków to jest rak.. głównie cenowy, każdy może sobie tam wystawić ogłoszenie, nawet trupa.. Jak teraz wszedłem w jedną markę to widze te same ogłoszenia które widziałem półtora roku temu.. także tyle w temacie.
  • Odpowiedz
@zolcix: @Ozero:
Normalnie to powinien kosztować tyle samo co Tico z identycznego rocznika. No ale PANIE TO JES MALUCH KLASYG PRL xD


@r5678:
Ja tam zawsze najbardziej kisnę z tych poetyckich opisów ogłoszeń, które każdego ulepa przedstawiają jako niemal unikat na skalę światową ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@oficer-prowadzacy: I to jeszcze jest town za 20k XDDDDDDDD Rozumiem te pierwsze w takim stanie (ale to i tak powinno być w cenie złomu + dodatek za stan, czyli tak max 4k a nie 20k XD) ale te?
  • Odpowiedz
@Miszczunio: nie wiem jak eleganty ale FL z taką "cytrynką" na błotnikach i drzwiach wychodziły z fabryki.
Maluchy były w jakiś dziwny sposób malowane ręcznie. Byłem już na kilku zlotach i wszystkie FL w oryginalnym lakierze maja taką pomaranczę. Mój maluch tez tak ma. O dziwo dach i maska są gładkie.
  • Odpowiedz
@Miszczunio: nabyłem tak wypucowanego, ale ja jeszcze go dopieściłem do perfekcji. W Sobotę na zlocie w Obornikach otrzymałem nagrodę za najładniejszego malucha w kategorii 1988-1993.
Malowane tylko podszybia( przerabiane spływy wody) i felgi, cała reszta oryginal.
  • Odpowiedz