Wpis z mikrobloga

Pamiętacie [te moja kuzynkę](https://www.wykop.pl/wpis/24184479/co-sie-#!$%@?-to-ja-pier-nie-moge-przestac-chodz/) co ma czarnego gówniaka i próbowała wydębić kasę od mojej matki ?
To jeszcze nic, co #!$%@?ła w kościele to głowa mała.

Poszedłem se w niedziele przed powrotem do studenckiego miasta do kościoła bo wiadomo rodzinka.
Stoimy przed wejściem a tu zjawia się Andżelika z gówniakiem i tym swoim mahometem z anglii.
W sumie nie jest taki zły, jedyne co można o nim powiedzieć to cichy, tak jakby doszedł do wniosku ze odzywanie się nie ma najmniejszego sensu i tylko pogarsza sytuacje wiec siedzi cicho.
Gówniak to co innego, przez cała msze pokazywał efekty bezstresowego wychowania, cały czas gdzieś biegał wchodził.
Ksiądz nawet na chwile przerwał kazanie jak gowniak otworzył konfesjonał i darł mordę "mama wher em aj, wher em aj".
Ale przy tym co za chwile miało się stać, majkelek to urocze grzeczne dziecko.

Zaczęła się komunia ludzie wychodzą z ławek, a ja słyszę jakieś szamotanie w rejonie angielskiej pary.
Kuzynka ewidentne wypycha #!$%@? mahometa na środek. Myśle se #!$%@?ło ją na maksa, samo to ze on w ogóle jest w kościele to jakiś cud bo to muslim przecież.
Ale #!$%@? ona na niego napiera i coraz głośniej mówi:
"gooł!! goł! ju hew to goł! ju hew to GOŁ IT JEZUS!! you hew to go! ju hew to szoł JU AR NOT SIN!! gooł!!! i pcha go.

#!$%@? cała wieś patrzy, ksiądz się zatrzymał w konsternacji, ministranty wychylają głowy. Ja patrzę na moją matkę, ma #!$%@? minę jakby UFO wylądowało, patrzę na ojca, on już ma cała pieść między zębami i próbuje się nie śmiać.
W całym kościele taka cisza ze słychać jak się rusza woda swięconą przy wejściu a ona go dalej pcha.
Mahomet daje w końcu za wygraną żeby mieć to za sobą, wychodzi na środek, cała wieś patrzy, on #!$%@? cały czerwony mimo, że jest czarny i #!$%@? idzie do księdza. bierze ciastko i #!$%@? na miejsce.
Andżelika mierzy go aprobującym wzrokiem i klepie po plecach: "ju siii? ju noł sin" i uśmiech na cała gębę jak gdyby nigdy nic.
Kościół po chwili szoku powoli wraca do życia, niektórzy próbują kaszlem zamaskować śmiech.
Ksiądz stara się rozładować atmosferę i coś tam gada. A mi #!$%@? nie wiem skąd przyszło do głowy że:

bóg, honor, ojczyzna


#pasta #heheszki #bekazpodludzi #emigracja #4konserwy
  • 13