Wpis z mikrobloga

@dziobnij2: Kleszcz wyciągnięty może wędrować i wbić się ponownie w skórę ten na zdjęciu na sto procent pił krew parę dni. Pamiętajcie że kleszcz nie zawsze musi się wgryźć wystarczająco głęboko, wtedy odpada i szuka sobie nowego miejsca często schodząc ze zwierzaczka i wchodząc na człowieka :).
  • Odpowiedz
@dziobnij2: Nie wiem, nie ja ją projektowałem, ale za obrożę Bayer to nawet ponoć zwracają kasę jak znajdzie się kleszcz po jej użyciu. Wygoogluj sobie opinie o niej. Poza tym krople to też lejesz tylko na łopatki pomiędzy przednimi łapami, tak żeby pies/kot sobie nie wylizał tego, a i tak działa na całe ciało. Jak coś to to się nazywa Bayer Foresto.
  • Odpowiedz
@dziobnij2: ale w jakiś sposób związek chemiczny który jest w obroży lub kroplach musi na nich działać odpychająco. Nie obchodzi mnie w jaki, ale wiem że te obroże się sprawdzają. Już kilka razy je kupowaliśmy w domu.
  • Odpowiedz