Wpis z mikrobloga

@TheDoom: dwie uwagi:

1. Do niektórych, nieskomplikowanych zadań, typu skopiuj i wklej z oscyloskopu, przelicz wartości pomiarowe, zobrazuj wykres takie komputery się nadają w sam raz i nie ma potrzeby ich zamiany.

2. Pracując w zawodzie możesz trafić do starszej fabryki, gdzie używa się podobnych komputerów/oprogramowania. Wtedy nie jesteś zszokowany że nigdy nie miałeś styczności z takim systemem/programem.
  • Odpowiedz
@TheDoom: A tu nie chodzi o to że na tym kompie działa jakiś specjalistyczny soft który nie ruszy na nowszym windowsie?


@LordOfTheBananas:
NIe tylko soft ale i hard musi mieć Win98 aby działać. Jeśli by ktoś chciał to wymienić na coś nowszego to musiałby wszystko wyrzucić i kupić całość. Jeśli w sali jest 20 takich stanowisk to kwota robi się spora.

Sam osobiście w dużym zakładzie produkcyjnym, całkiem niedawno stawałem na nowo... ms-dosa na karcie compact flash (poprzednia padła). Czytnik dyskietek pod USB + DOS na 5 dyskietkach i soft do
  • Odpowiedz
Ja na PWr na mikroklockach pamiętam win95+dyskietki do zapisywania laborek, ale to było ~7 lat temu. Chociaż pewnie dalej te komputery tam stoją ;) Tak na prawdę, to jedyne, czego im brakowało, to właśnie tego USB, żeby wyniki laborek zapisać na pendrive - całą reszta działała jak trzeba i robiła swoją robotę.
  • Odpowiedz
@TheDoom: W automatyce często jest tak , że jeden soft z drugim się gryzie i nie lubi. Ja mam 2 osobne komputery przy czym jeden z równie archaicznym win do diagnostyki równie archaicznych PLC w niektórych miejscach.
  • Odpowiedz
można by się pokusić o nieco nowszy soft na przykład


@TheDoom: Można by, tylko pewnie sprzęt pomiarowy współpracuje tylko z takim. Albo potrzebuje interfejsu, na który już nikt nie pisze sterowników. U mnie na uczelni było to widoczne zwłaszcza na wydziale chemii. W każdym gabinecie przegląd przez epoki, bo każdy stary komputer ląduje na szafie, a nuż będzie kiedyś potrzebny do tego zliczacza-spektrocośtam.
  • Odpowiedz
Windows 98 z dokładką SE był dobrym systemem. Natomiast Sam W98 to łajno niczym milenium ( praktycznie to samo ) wysypujące się w każdej chwili .
Ja lubiłem 2000. Dobry systemik
  • Odpowiedz