Aktywne Wpisy
Essapierds2007 +51
Ostatnio chodzę na siłownię o 10:00, robię dwugodzinny trening i powiem Wam, że to najlepsza pora na ćwiczenia. Nie wiem dlaczego ludzie się katują chodzeniem wieczorami czy o świcie. O 10:00 praktycznie nie ma ludzi, polecam wszystkim tę godzinę. Nie będziecie żałowali, podziękujecie później. Akurat 2h po śniadaniu i 2h przed obiadem. #mikrokoksy
thorgoth +217
Obejrzałem Łowców Skór, znakomity dokument od MAX (dawne HBO). Opowiada o procederze handlu informacjami o zgonach pacjentów przez załogi karetek pogotowia w Łodzi oraz o przypadkach gdy załoga karetki pomagała pacjentowi odejść z tego świata.
- wstrząsające jest to, że w zasadzie mało kto został za ten proceder ukarany, raptem dwóch sanitariuszy, poza tym kilka śmiesznie niskich wyroków za nieudzielenie pomocy i tyle
- nawet te dwa wyroki (dożywocie i 25 lat) są efektem
- wstrząsające jest to, że w zasadzie mało kto został za ten proceder ukarany, raptem dwóch sanitariuszy, poza tym kilka śmiesznie niskich wyroków za nieudzielenie pomocy i tyle
- nawet te dwa wyroki (dożywocie i 25 lat) są efektem
Dzień dobry, szukam informacji o prawiczkach.... bo na takiego niedawno trafiłam... ma 28 lat.
Poznaliśmy się w internecie, dużo rozmawialiśmy na różne tematy. Jestem osobą dość otwartą, bezpośrednią, taką gadułą trochę ale potrafię też słuchać. Na rozmowach o wszystkim i niczym minął nam jakiś miesiąc. Po tym czasie w dość nieoczekiwany sposób mój kolega wyznał mi, że jest prawiczkiem. Byłam tym bardzo zaskoczona... wydawał się bardzo sympatycznym facetem, wysoki (widziałam zdjęcia), przeciętnej budowy, przeciętnego wyglądu (kilka zmian i byłby atrakcyjnym facetem), owszem dość zamknięty w sobie, nieco sfrustrowany życiem .... ale zastanawiałam się jakim cudem się uchował. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie zapytała co, jak i dlaczego.... a On jak na spowiedzi, ku swojemu własnemu zaskoczeniu, opowiedział mi o wszystkim. O frustracji, zniechęceniu do życia, o tym że czuje się inny i gorszy, że wstydzi się tego, że stał się mrukiem i odsunął się od ludzi, że ma myśli samobójcze, że jestem jedyną osobą która o tym wie. Było mi Go żal (nie mylić z litością), bo uważałam Go za fajnego faceta i najzwyczajniej w świecie szkoda Go żeby się zmarnował.
Po kilku dniach zapytał mnie czy zechciałabym być Jego pierwszą... bo on zakochał się, bo tylko przede mną potrafił się otworzyć, bo wie że może mi zaufać, bo tylko ze mną potrafił rozmawiać, że wcześniej nie odzywał się wiedząc że jako atrakcyjna i doświadczona kobieta nie zwrócę na Niego uwagi.
Tłumaczyłam Mu, że to tylko zauroczenie, ale On szedł w zaparte, że albo ja albo żadna, prosił żebym przemyślała Jego propozycje "oddania" mi się. Hmmm... dla mnie był tylko kolegą, nie patrzyłam na Niego w ten sposób, nie odwzajemniałam Jego uczuć. No ale... zgodziłam się.
Skoro zapadła decyzja o spotkaniu się postanowiłam oswoić Go trochę z sexem (bardzo krępowało Go wszystko co było z tym związane, nie potrafił o tym rozmawiać). Podsyłałam mu różnego rodzaju artykuły żeby przygotować Go chociaż teoretycznie do różnych form sexu i bliskości (bardzo chciał spróbować sexu oralnego).
Całe to "przygotowanie" trwało około miesiąca. Zdania nie zmienił, wręcz przeciwnie, był co raz pewniejszy, że to mam być ja. Mieliśmy dla siebie cały weekend, zadbałam o atmosferę, sexi ciuszki, relaks itp...... no ale okazało się, że chcieć a móc to dwie różne sprawy. Gra wstępna super.... jednak kiedy miało dojść do stosunku .... klapa.... w sekundę wiotczał. Robiliśmy kilka podejść ale z każdym kolejnym był co raz bardziej sfrustrowany i zamykał się w sobie. Wiedziałam że to kwestia blokady psychicznej, ale szczerze mówiąc nie zdarzyło mi się żeby jednak choćby po kilku próbach nie pobudzić faceta.... Wyjechał załamany z przekonaniem, że nigdy więcej nie będę chciała się z Nim spotkać a On zostanie prawiczkiem do końca życia.
Zastanawiam się co mogę jeszcze zrobić żeby jakoś pomóc Mu przezwyciężyć tą blokadę. Jest tutaj Was prawiczków mnóstwo.... proszę o porady.
Zauważyłam, że prawiczki wypowiadają się pod tagami #tfwnogf #stulejacontent #przegryw #s--s , więc Was wołam i proszę o pomoc.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Kurcze do samego końca liczyłem na to, że to jakaś #pasta i czekałem na plot twist. Zawiodłem się (╯︵╰,)
Ostatnie zdanie mnie rozwaliło, "zauważyłam, że prawiczki wypowiadają się pod tagiem przegryw". xD
Zaakceptował: Asterling
Po prostu facet ma blokade psychiczną, nie akceptuje siebie, ma kompleksy, traktuje Cię jako kogoś lepszego niż o sam jest, jako kogos doswiadczonego a pewnie gdy robi to z Tobą widzi przed oczami ze juz to robilas, ma niską samoocene, zniechecony do zycia a co za tym idzie pogodzony ze sobą.
Generalnie smutna sytuacja, bo chłopak mógł rzeczywiście się zakochać. Jeśli wszystko pójdzie OK, za kilka lat
Zaakceptował: Asterling