Wpis z mikrobloga

@pss8888 czasem jednak zdarza mi się przytaczac opinie innych osób dlatego dla jasności i prostoty wypowiedzi używam IMO, poza tym to jest mirko xD
@wczoraj: Nie do końca. Te zapisy netykiety powstały w czasach gdzie internet był anonimowy. Wiadomo, że na ircu nie będziemy sobie panować, ale kiedy firma obsługuje klienta, to napisanie "Panie Łukaszu" nie byłoby wielkim problem. Jak piszesz maila do profesora to nie piszesz mu "siema zbyszek gdzie ocena z kolokwium" xD Więc moim zdaniem nie mają do końca racji a odpowiedz chamska, to ze jestesmy w internecie nie oznacza ze nie
netykieta, netykietą ale jak ktoś prosi o coś, a Ty nie reagujesz to jest to buractwo.

Mniejsza czy to sensowne czy nie, ale znam ludzi którzy nie używają swojego pierwszego imienia poza miejscami oficjalnymi, mogą go nie lubić itp. Jak Ci kumpel mówi nie mów do mnie np. Krzysztof tylko Krzysiek albo Grucha, to to Ignorujesz bo takie są zasady?


No to niech się komunikuje przez maila i tam wali oficjalnymi zwrotami
@rpiro: Tak to jest, jak się do internetu pchają matoły i oczekują nie wiadomo jakiego traktowania, a o netykiecie nigdy wcześniej nie słyszeli. W sumie po tym kretynie Warzesze można się było tego spodziewać. Obecnie zresztą 80% użytkowników internetu kompletnie się nie zna na zasadach panujących w nim, co oznacza, że osoby te nie powinny z niego korzystać. Amen.
Kisne srogo za każdym razem gdy kogoś boli zwracanie się na "ty", bo to dotyczy tylko polskich Januszy.


@KCPR: dziwne żeby dotyczyło amerykańskich januszy, to w polskim języku zwraca się do nieznajomych per pan, pani
Warzecha się #!$%@?ł, że będąc 20 lat klientem Tmobile dostaje gównianą ofertę, bo firma zupełnie ten target olewa. Dodatkowo piszą do niego po imieniu, jakby byli kumplami. Irytujące złudzenie fraternizacji przez kogoś, kto traktuje lepiej nowych klientów niż tego, który był wierny.