Wpis z mikrobloga

@shaunblack: uczę w Wietnamie, we wszystkich podstawówkach i przedszkolach są dzieci autystyczne w normalnych klasach, nie masłyszałam klas integracyjnych. Nawet dobrze się odnajdują. Wiadomo, nie uczestniczą w pełni w lekcji ale większość z nich jest inteligentna i sZybko łapie nowe słowa
  • Odpowiedz
A ja robié swojej córeczce za dwa miesiące i bédzie tylko 10 dzieci z 26-osobowej grupy. Tak pakiet cenowy w centrum zabaw jest najkorzystniejszy.
Uwierzcie, też jest problem, bo już tworzy się zamieszanie. Jedna pani już się dowiedziała i mimo, że od września nie odpowiedziała nam na dzień dobry a jej dziecko to mały chuligan, którego nie sposób upilnować, robi jalieś fochy przy kadrze zajmującą się grupą. Nie zamierzam zapraszać bachora przez
  • Odpowiedz
@shaunblack: W Polsce też są takie klasy i to od dawna. Sama do takiej klasy chodziłam. Zawsze jest w niej max 20-22 dzieciaków. U mnie było dwóch chłopaków z dziecięcym porażeniem mózgowym (z tym że jeden miał problem jedynie z ruchem, więc uczestniczył w zajęciach normalnie) dziewczyna z problemami ze słuchem i trochę opóźniona oraz ze względu na dodatkowego nauczyciela, były u nas osoby z problemami czy to z nauką
  • Odpowiedz
@SweterWPaski: Prawda jest taka, że życie tego chłopaka w przyszłości będzie tak niestety wyglądało i zaklinanie rzeczywistości w ten sposób nic nie da w dłuższej perspektywie. Z czasem może się wszystko poprawiać jak się chłopak będzie uczył norm społecznych, ale to zależy jak silny jest ten autyzm.
  • Odpowiedz