Wpis z mikrobloga

Osobiście nie zajmuję stanowiska w tej kwestji. Własne zdanie pozostawię dla siebie. Zamieszczam jedynie jako informacje, a ich weryfikacje pozostawiam czynelnikom.

Ostrożnie z GMO. Wywiad z prof. Janem Narkiewiczem-Jodko


TUTAJ cały wywiad. Na filmie fragmenty wykładu i innego wywiadu z prof. Janem Narkiewiczem-Jodko:http://www.ekologia.pl/wywiady/ostroznie-z-gmo-wywiad-z-prof-janem-narkiewiczem-jodko,16589.html

"Temat GMO stał się ostatnio tematem kontrowersyjnym, a to za sprawą pojawiających się sprzecznych informacji. O tym, jakie mogą być skutki niekontrolowanej rewolucji biotechnologicznej opowiada prof. dr hab. Jan Narkiewicz-Jodko, przyrodnik i rolnik, były kierownik Zakładu Ochrony Roślin, Instytutu Warzywnictwa w Skierniewicach, były przewodniczący grupy roboczej Światowego Towarzystwa Nauk Ogrodniczych."

Od siebie mogę dodać tyle:

http://kopalniawiedzy.pl/monarch-GMO-uprawa-roslina-modyfikowana-genetycznie-migracja,19614

"Naukowcy ostrzegają, że już wkrótce monarchy – niezwykłe migrujące tysiące kilometrów motyle – mogą zaprzestać swojej wędrówki z USA i Kanady do Meksyku. Wszystko wskazuje na to, że populacja wymiera, a jedną z głównych przyczyn są uprawy genetycznie modyfikowanych roślin (GMO).

Monarchy, gdy przybywają na miejsce, całymi tysiącami siadają na drzewach. Ich populację mierzy się zatem powierzchnią obszaru, jaki zajmują. W bieżącym roku powierzchnia ta jest najmniejsza od czasu rozpoczęcia regularnych obserwacji w 1993 roku. Monarchy odpoczywające na drzewach na zachód od stolicy Meksyku zajmują obecnie 0,67 hektara. W ubiegłym roku było to 1,19 ha, a w rekordowym 1995 roku – 18 hektarów.

Eksperci podkreślają, że zmniejszanie się populacji monarchów to statystycznie istotny wieloletni trend i obecnie nie można go już przypisywać pojedynczym corocznym czy sezonowym zmianom. Głównym winnym są uprawy genetycznie modyfikowanej kukurydzy i soi oraz stosowane przez farmerów herbicydy. Prowadzi to do zanikania trojeści, na której głównie żerują monarchy - stwierdził Lincoln Brower, entomolog ze Sweet Briar College."

http://www.ewg.org/agmag/2016/03/gmo-linked-herbicide-may-doom-monarch-butterflies

"A new study (March 21) concludes that monarch butterflies may go extinct within two decades, largely as the result of widespread adoption of herbicides used with genetically modified corn and soybeans in the United States.

The population of the majestic orange and black butterflies has dwindled to just 20 percent of what it was before the mid-1990s. Although climate change and deforestation have also played a role in the decline, several studies have shown that a major driver has been massive use of glyphosate, the toxic weed killer widely sprayed on GMO crops."

W sieci znalazłem jeszcze następujące informacje:

"GMO corn causes genetic mutations

http://sciencerefutesevolution.blogspot.fi/2017/03/gmo-corn-causes-genetic-mutations.html

Genetically modified corn leads to oxidative stress and genetic mutations

http://sustainablepulse.com/2016/12/19/new-study-shows-major-molecular-differences-between-gmo-and-non-gmo-corn/#.WMTtttLyios

Excerpt: "In-depth analysis of types of proteins (“proteomics”) and small biochemical molecules (“metabolomics”) revealed major compositional differences between NK603 and its non-GMO parent. The results obtained show not only disturbances in energy utilisation and oxidative stress (damage to cells and tissues by reactive oxygen), but worryingly large increases in certain substances (polyamines).

Polyamines found to be present in increased amounts in GMO NK603 corn include putrescine and cadaverine, which can produce various toxic effects. For example, they enhance the effects of histamine, thus heightening allergic reactions, and both have been implicated in the formation of carcinogenic substances called nitrosamines.

Overall, the findings of this study disprove industry and regulatory agency claims that NK603 is ‘substantially equivalent’ to its non-GMO counterpart and suggest that a more thorough evaluation of the safety of consuming products derived from this GMO corn on a long term basis should be undertaken.

Findings

1. A total of 117 proteins and 91 small molecule biochemicals (metabolites) were found to be statistically significantly altered in NK603 corn by the GM transformation process.

2. The GM transformation process was the major contributor to variation in the protein and metabolite profiles, rather than environmental factors such as the spraying of the Roundup weedkiller or the growing season.

3. Alteration in the protein profile revealed by the proteomics analysis was reflective of an imbalance in energy utilisation and oxidative stress (damage to cells and tissues by reactive oxygen).

4. Small molecule biochemical profile differences revealed by metabolomics mostly consisted of an increase in a class of compounds known as polyamines; the levels of potentially toxic putrescine and especially cadaverine were markedly increased in the GM NK603 corn."

My comment: Scientists should be extremely careful when modifying genomes of organisms. Plants are designed to provide all necessary nutrients for animals and humans. Removing or modifying plants' genes leads to disruption of proteins and non-coding RNA-molecules that play a significant role in metabolic mechanisms within animals and humans. Modern scientists already understand that oxidative stress leads to genetic mutations and genomic degradation. Population genetics has provided false doctrine of mutation driven evolution for decades."

#nauka #gmo #biotechnologia #biologia #uprawy #zdrowie #polityka #prawo #zagrozenia
bioslawek - Osobiście nie zajmuję stanowiska w tej kwestji. Własne zdanie pozostawię ...
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bioslawek: nie ważne jak małe istnieją zależności w przyrodzie, ich zmiana zawsze ciągnie za sobą jakieś skutki, zwykle negatywne, czasem zabójcze. Przy GMO mało kto na to patrzy, bo najpierw jest to eksperyment lokalny, problem sie robi kiedy zaczyna być globalny...
  • Odpowiedz
@kwakwa: @bioslawek: A jednak żadne z naukowych badań nie wykazało negatywnego wpływu genetycznie modyfikowanej żywności na zdrowie człowieka. Natomiast pozytywny (i to leczniczy) w niektórych wypadkach owszem - patrz złoty ryż. Co znaczy, że z moralnego punktu widzenia nie da się już samej istoty GMO zanegować, to wielka zdobycz ludzkości jak antybiotyki. Najnowsze badania na Uniwersytecie Harvarda nie wykazały zaś żadnej różnicy na poziomie komórkowym między człowiekiem spożywającym GMO i niespożywającym.

Zalinkowane wyżej argumenty to:

1. Przykłady negatywnego wpływu upraw GMO na środowisko naturalne, które jednak trzeba oddzielić od bezpośredniego wpływu takiej żywności na zdrowie. Wyciąganie z pierwszego wniosków na rzecz drugiego jest sprzeczne z logiką i uczciwością. Natomiast pośredni wpływ upraw GMO na życie człowieka przez alterację środowiska wokół jest potencjalnym zagrożeniem, o którym trzeba myśleć i które trzeba badać. Polecam doskonałą książkę sf na ten temat -
  • Odpowiedz
@ch_gordon: w powyższym chodzi o ekosystem i stosowanie monokultur, co prowadzi do zaniku elementów ekosystemu, co finalnie prowadzi do rozbicia ekosystemu.
Piszesz zupełnie na inny temat.
  • Odpowiedz
@kwakwa: Chyba nie do końca, skoro powyższe artykuł odnoszą się również do wpływu GMO na zdrowie. Dlatego i ja odniosłem się do obydwu tych tematów, właśnie z potrzeby rozdzielenia ich. I nawet jeśli trochę nadmiarowo, nie widzę żadnego problemu.

Naprawdę polecam zaś Nakręcaną Dziewczynę - opisuje świat, w którym środowisko zostało spustoszone przez nieograniczoną uprawę roślin GMO, co z kolei potężnie odbija się na całej cywilizacji.
  • Odpowiedz
@kwakwa: Jeżeli chodzi o zaburzanie ekosystemu, to każdy typ rolnictwa go zaburza. Co więcej - różnice między monokulturą a rolnictwem "eko" pod względem zaburzania bioróżnorodności są niewielkie. Na tyle niewielkie, że znacznie większy wpływ na lokalną bioróżnorodność ma różnica w plonie - jeżeli dana metoda uprawy ma 40% wyższy plon - potrzeba na nią 40% mniej ziemi - dodatkowe hektary można zaoszczędzić i przeznaczyć na rejony z zachowaną przyrodą, zachowaną
  • Odpowiedz
@Sierkovitz: Nie wiem czy cię dorze zrozumiałem. Pierwsza moja szkoła była o profilu rolnictwo: hodowla-uprawy (http://nk.pl/szkola/66061). Miałem tam przedmiot, który się nazywał ekonomia (upraw). To prawda, że jeżeli dana roślina daje większe plony na jednym hektarze niż gatunek nieGMO, to więcej terenu pozostaje na zalesianie itd.. Np. hipotetyczna zmodyfikowana pszenica z trzema kłosami da ten sam plon na jednym hektarze, co na 3 hektarach. Jednak w krajach, gdzie jest
  • Odpowiedz