Wpis z mikrobloga

@rozowyreptilianin: jak braliśmy z żoną wino na wesele mając 25 i 28 lat, to też nas pytali. jeszcze po ślubie byłem z teściami w sklepie po wino, babka do mnie o dowód, nie mam dowodu, "mamusia kupi mi wino, bo dowodu zapomniałem" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

teraz tylko żonę czasem zapytają.