Wpis z mikrobloga

#architektura #polska #afera #politechnikapoznanska ##!$%@? #poznan

Wołam plusujących poprzedni wpis wpis nie dla atencji, ale by była jasność że pojawiła się odpowiedź uczelni w aferze którą wywołałem. Być może niesłusznie, pozostawiam waszej ocenie. Jeżeli nie chcieliście być wołani TO TRUDNO, TO JEDNORAZOWA AKCJA ŻEBY BYŁO FAIR PLAY.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

http://www.wykop.pl/wpis/23094583/architektura-polska-afera-politechnikapoznanska-co/

Wykopek napisał do uczelni i wysłali sprostowanie, w którym to uczelnia twierdzi że wbrew temu co stanowi unijna dyrektywa, dyplomy jednak są ważne. Nie wiadomo kto więc zawinił, czy my interpretując dokument, czy unia nie wpisując w niego Politechniki Poznańskiej, czy jednak uczelnia nie dopilnowując tego, by znaleźć się na tej liście w tym dokumencie.

Być może niepotrzebnie wywołana gównoburza, jednak kto jak kto, ale władze uczelni winny dbać o to, by nie dochodziło do takich niejasności. Dopóki Ministerstwo Edukacji nie ustosunkuje się do tej sytuacji, nie będziemy wiedzieli jaka jest prawda.

Mój wpis napisałem w oparciu o dyrektywę unijną jak i wpisy innych osób na forum roku, w tym o ten, którego zrzuty macie w pierwszym wpisie. Być może ta osoba kłamała, w co szczerze wątpię, zwłaszcza że na forach Politechniki Poznańskiej powstało pospolite ruszenie i ludzie się zaangażowali, gdyż nikt jasno nie powiedział że to jakiś błąd.

Nieoficjalne źródła donoszą że wniosek jest rozpatrywany przez UE i że najprawdopodobniej będzie działał wstecz, w moim odczuciu znaczy to tyle, że dotychczas nie był on złożony i nastąpiło to jakoś niedawno, więc nie wiem czy to ja szkaluje dobre imię uczelni, czy raczej uczelnia sama szkaluje siebie xD

Mam nadzieje że wszystko zakończy się pozytywnie i mam wrażenie że znów zadziałał #wykopefekt , niemniej jednak, chyba dobrze się stało że uczelnia ma utartego nosa, bo uczą odpowiedzialności innych, podczas gdy sami wydają się być nieodpowiedzialni.
źródło: comment_t6lGqa0IfsMRJmOOWvhefpnx8lYa5v0i.jpg
  • 95
@einz: To bardzo ciekawa odpowiedz uczelni. Prawomocne sa poniewaz uczelnia ma prawo wydawac dyplomy. Zgodne z dyrektywa tez moga byc ale nie znaczy to ze uprawniaja do czegokolwiek. Tak samo monitor moze byc zgodny ze standardem VESA ale moze nie posiadac do niego certyfikatow. Tak samo tusz do drukarki moze byc zgodny z danym modelem ale nie posiadac certyfikatu. Tak samo kursy dyplomowe moga byc zgodne z normami, ale osoba ktora
@Nicolai: Tak jak odpowiedziałem w Twoim temacie, zawołałeś 20 osób z 1400, a ja chyba nie mogę wołać do Twojego tematu, przecież Ci pisałem że fajnie by było zawołać wszystkie osoby żeby nie było bezpodstawnej gównoburzy. Nigdzie nie twierdzę że to ja napisałem do uczelni, brawa dla Ciebie za ten krok i przepraszam że nie zawołałem Ciebie na początku tematu, ale za to wkleiłem link do Twojego wpisu. Nie wiedziałem że
@einz: To jest #!$%@? dramat! xD
Jak to przeczytałem to nie wiedziałem co powiedzieć. Ale w sumie tak to jest na uczelniach. Nikt nigdy nie jest winny. Postkomuna w głowach ludzi 30+ siedzi i ciężko to ogólną bylejakość 'a jakoś to będzie' wyplenić. Jak dla mnie ktoś powinien za to polecieć ale będzie jak zwykle (,)
@einz @Kion
Niech prostują co chcą. W powiązanym dokumencie NIE JEST wymieniona PP, polecam zajrzeć na stronę 173:
http://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:02005L0036-20160524&from=EN

Ja wiem, że teraz wstyd i obciach, ale przy obecnym stanie rzeczy dla mnie wygląda to jak próba ratowania wizerunku, a nie działania wyjaśniające. MOŻE to dotyczyć jednego rocznika, ale prawda jest taka, że polecieli srogo nie informując nikogo o tym.
@einz: A tam pierdzielą. Gówno napisali w tym wyjasnieniu. Doskonale pamiętam jak Ja próbowałem studiować na politechnice białostockiej. Matematyki uczył mnie koles o imieniu Vladimir który ni w ząb nie umiał polskiego. Nie no przesadzam cośtam umiał, ale głównie to po rosyjsku nawijał. Ogarniacie? Nic totalnie nie rozumiałem, na zajęciach ludzie z pierwszych ławek tłumaczyli mi co mam zrobić pod tą tablicą, po prostu nie rozumiałem co on do mnie mówi