@galonim: ten odcinek Opatów - Sandomierz to raczej ruchliwa, wąska trasa. Wołam @faramka (ale pewnie teraz jest gdzieś w trasie:)) oraz @baczy (pewnie też)
@Bruno_: Strava, zakładasz konto, rysujesz trasę, w ustawieniach włączasz żeby rysowała po najpopularniejszych drogach czyli po takich gdzie użytkownicy stravy najczęściej jeździli
@Bruno_: aj, bo nie ogarnęłam, że z Sando do Kielc (myślałam, że odwrotnie). Czyli tak: nie rekreacja i zwiedzanie, tylko transport. Jaki rower? Jak szosa, to polecam zmienić koncepcję. Jak nie szosa, to OK. @Baczy i @Gangrel dobrze prawią, ale jak startujesz z Rzeczycy, to GV nie ma sensu. A w ogóle jeździsz coś rowerem po okolicach Sando? Tam jak zjedziesz z krajówki w stronę Kaczyc to możesz nie mieć asfaltu.
@Bruno_: do Klimontowa prawie tak. W okolicy Gorzyczan jest polna droga, ale można ominąć ten odcinek jadąc do Koprzywnicy. Dalej nie wiem, ale pewnie podobnie. I co najważniejsze: GV leci bocznymi drogami, a jak za główną (typu DK) to obok jest droga dla rowerów. Osobiście nie znoszę jeździć głównymi drogami, staram się omijać krajówki i wojewódzkie (choć nie zawsze da się sensownie). Nie jeżdżę ma szosie, więc brak asfaltu mi
Moderacja chyba znów usunęła, więc jeszcze raz - tym razem nazwijmy ten pobrany obraz jako “p0lka ze swymi przyjaciółmi”. @Moderacja, @m__b - zamiast usuwać to proszę powiedzieć co tu jest nie tak?
może być też z #opatow do kielc
#rower
źródło: comment_hAzw2FFryXZXvg1tbOkY0LHEqBinRnbn.jpg
PobierzWołam @faramka (ale pewnie teraz jest gdzieś w trasie:)) oraz @baczy (pewnie też)
Ja jechałem przez klimontow o ile dobrze pamiętam. Długo trzymałem się green velo i bylo świetnie.
https://goo.gl/maps/kLJ49wH6EJx
z tym że robiłem to pierwszy raz, więc pewnie nie są to optymalne drogi
A jak wracasz? Pociągi już ruszyły?
@faramka: aha, czyli byłaś w Stalowej( ͡° ͜ʖ ͡°)
Czyli tak: nie rekreacja i zwiedzanie, tylko transport.
Jaki rower? Jak szosa, to polecam zmienić koncepcję. Jak nie szosa, to OK.
@Baczy i @Gangrel dobrze prawią, ale jak startujesz z Rzeczycy, to GV nie ma sensu.
A w ogóle jeździsz coś rowerem po okolicach Sando? Tam jak zjedziesz z krajówki w stronę Kaczyc to możesz nie mieć asfaltu.
Dalej nie wiem, ale pewnie podobnie. I co najważniejsze: GV leci bocznymi drogami, a jak za główną (typu DK) to obok jest droga dla rowerów.
Osobiście nie znoszę jeździć głównymi drogami, staram się omijać krajówki i wojewódzkie (choć nie zawsze da się sensownie). Nie jeżdżę ma szosie, więc brak asfaltu mi