Wpis z mikrobloga

@pidgey: no jazdy zaczynaliśmy od 250cc, w środę był gladius to już 600 a dziś mt07 i dziś jebnąłem w końcu XD ale powiedzieli że każdy wywala się na 1 i na ostatnich jazdach xD od środy już na miasto to zobaczymy
  • Odpowiedz
@Oskarek89: na MT zdawałem egzamin. Bardzo fajne moto do manewrów na placu - ale też na pierwszej jeździe mało się nie wywaliłem bo potrafi się wyrwać jak źle manetka pójdzie. No to zamów sobie w takim razie dodatkową jazdę ostatnią i na nią nie idź xD
  • Odpowiedz
@pidgey: a mi się dziwnie jakoś na nim siedziało, tak wysoko i prosto xD
I ogólnie manetka tak źle chodziła, mocno trzeba było przekręcić, sprzęgło też daleko łapało i tak dziwnie mi się jezdzilo xD czuć było moc, Gladiusem jakoś lepiej mi się jeździło
  • Odpowiedz
@Oskarek89: Dla mnie właśnie gladius był taki mocno toporny, ale w moim odczuciu spokojniej oddawał moc, wymagał mniejszej precyzji w operowaniu. Ale jak wolisz Gladius, to pewnie będziesz miał łatwiej się zapisać na egzamin, przynajmnije jak ja zdawałem to było parcie na zapisy na MT. Owocnej i bezpiecznej nauki Ci życzę :P
  • Odpowiedz
@Oskarek89 z mojego doświadczenia (nie żeby jakiegoś ogromnego) polecałbym Ci jednak kupno jakiego używanego moto. Sam mając skuter 50ccm z tego co pamiętam miałem 4 gleby (łącznie z parkingowka, gdzie prawie stałem w miejscu :D). Potem jak kupiłem Kawasaki 500ccm to w 5 lat obyło się bez żadnej wywrotki. Jednak jako takie doświadczenie się zdobywa, a szkoda nowego moto, tym bardziej jak widziałem że miałeś plany na swoje malowanie.
  • Odpowiedz