Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mieszkam z dziewczyną od 8 miesięcy i jakimś dziwnym trafem od 8 miesięcy nie pojawilem się na siłowni. Oboje pracujemy do godziny 17, potem wracamy do domu i robimy obiad i po prostu mój #rozowypasek ma zawsze z tym problem, a mianowicie:

1. W domu jest nie posprzątane - pomóż mi sprzątać ( dzień wcześniej #!$%@? szybkie kilometry z odkurzaczem żeby się odczepila)
2. Nie chce być kurą domową, bo Ty chodzisz na silownie a ja Ci robię jedzenie do pracy w tym czasie - mówię nie rób, wrócę to szybko sam ogarne
3. Chodzisz na tą siłownię a ja siedzę sama smutna w domu (każdy weekend spędzamy razem, wszystko robimy razem - nawet imprezy, czy wszelkie wyjścia)
4. Trzeba zrobić zakupy bo nie ma nic w lodówce! (Idę dzień wcześniej i kupuje dosłownie wszystko co trzeba)
5. Źle się czuje, zostań razem ze mną
6. Jak już "zalatwie" w/w problemy to pojawia się ostatni na który nie mam odpowiedzi - zbyt mało wolnego czasu spędzamy razem, czyt. zostań w domu...

Forma spada, lato coraz bliżej, a ja siedzę w domu. Mirki, co ja mam z tym zrobić? Jakich argumentów powinienem użyć? (,)

#mikrokoksy #feels #zwiazki #logikarozowychpaskow #silownia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
  • 61
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach