Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Półtora roku temu odezwała się do mnie koleżanka ze studiów. Może trochę z nadmiaru wolnego czasu, bo był to okres świąteczny, ale zaczęliśmy ze sobą często pisać rozmawiać na odległość.

Oboje umiemy słuchać i chyba dlatego zawsze mieliśmy o czym rozmawiać. Ona dobry człowiek, inteligentna, artystyczna dusza, mocne 7/10. W Sylwestra szedłem na domówkę do znajomych więc zaprosiłem ją, bo nie miała żadnych planów. Przez kolejne dni rozmowy przerodziły się w flirt. Jakoś dzień, dwa przed imprezą stwierdziłem, że to za szybko podąża w stronę związku i się trochę chamsko wycofałem. Niby miałem do tego podstawy, bo wcześniej byłem 4 lata z borderem i nie uśmiechało mi się pchać w ciemno w następny związek, ale z perpektywy czasu mogłem powiedzieć jej to po domówce.

Tak naprawdę w tamtym czasie czułem się świetnie jako singiel. Trochę bardziej szukałem przygody niż stabilizacji, ale ona była bardziej materiałem na żonę niż na przyjaciółkę z przywilejami. Napisałem jej prawdę, mówiąc, że to dla mnie za szybko, bo uznałem to za odpowiednie. Moim stanowiskiem była co najmniej zdziwiona, ale Sylwestra spędziliśmy razem. Na sylwestrze troche bliskości, ale po nim uznałem, że to nie jest odpowiedni moment aby się angażować, bo nic w tym momencie by z tego nie wyszło. Miałem bardzo niestabilną sytuację, trochę problemów na głowie, zmieniałem pracę itd. Kontaktowaliśmy się coraz mniej. Odpuściliśmy.

Minął rok. U mnie już stabilnie. Chciałbym z nią spróbować. Napisałem raz - co słychać? Bla bla... Może dałabyś się namówić na kawę? - Po propozycji cisza i brak kontaktu. Nie gadaliśmy przez kolejne 3 miesiące. Później znowu spróbowałem. Schemat podobny - Jak leci? Bla bla bla.. Spotkajmy się pogadać - Cisza i zero odpowiedzi..
Kilka dni temu spróbowałem ponownie. Chwilę pogadaliśmy. Kolejnego dna też odrobinę i pisała, że gdzieś na insta widziała, że drastycznie zmieniłem fryzurę i chciałaby zobaczyć. Napisałem, że w sobotę na kawie zobaczy i czy możemy się spotkać. Od wczoraj wieczorem brak odzewu.

Mirki, myślę, że bylibyśmy idealną parą. Pomóżcie, bo sądzę, że #!$%@? mi z horyzontu kobieta mojego życia, matka moich dzieci. Jak mam ją odzyskać?
#tfwnogf #zwiazki #rozowepaski #podrywajzwykopem

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Półtora roku temu odezwała się do m...

źródło: comment_NaXIedjTTIJXH6Lmav8aBfeyfPoJqgh7.jpg

Pobierz
  • 69
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Ziom. Schemat sytuacji jest taki:

1. Ona chce
2. Ty nie chcesz, #!$%@? cośtam o braku gotowości ble ble
3. Ona sobie idzie
4. Po roku ty też chcesz
5. Ona nadal chce ale musi demonstracyjnie pokazać ci jak jest obrażona (o ile nie znalazła innego #!$%@?)
6. Musisz ją poprzepraszać, pozapraszać aż jej foch minie


Aktualnie jesteś w punkcie 5.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania daj jej spokój, zniszczyłeś potencjał, poszukaj kogoś innego, bo laska pewnie z grzeczności ci odpisuję jakieś głupoty i wyraźnie nie ma zamiaru się spotkać
Jeśli jest to materiał na żonę i jest taka fajna to w ciągu roku mogło się wiele zmienić i pewnie zmieniło
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie słuchaj tych ludzi! To jest do wygrania na luzie, zaczynasz od wrzucania smutnych piosenek o miłości na fb i cytatów z zaszyfrowanym przekazem do niej. Za resztę porad już będzie się należał dolar, ale moim zdaniem warto zainwestować.
  • Odpowiedz
Napisałem, że w sobotę na kawie zobaczy i czy możemy się spotkać. Od wczoraj wieczorem brak odzewu.


@AnonimoweMirkoWyznania: Ten brak odzewu po każdej propozycji spotkania jest tak wymowny, że dziwię się, że nadal próbujesz. Dziewczyna nie jest już tobą obecnie zainteresowana. Trafiłeś na listę rezerwową, odezwie się do ciebie tylko wtedy gdy wszystkie atrakcyjniejsze samce wymrą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
CharyzmatycznaTowarzyszka: nadmiaru wolnego czasu = ferie
artystyczna dusza = szóstka z plastyki
byłem 4 lata z borderem = mama kazała wracać o 19 do domu
domówce = urodziny Kryspina z 3c
czułem się świetnie jako singiel = odkryłem walenie konia
Miałem bardzo niestabilną sytuację = zagrożenie z pszyry
trochę problemów na głowie = ojciec znalazł szlugi w plecaku

zachowanie typowego gimbusa

Zaakceptował: Asterling

  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Panna już dawno zajęła się swoim życiem, olała Cię, bo dlaczego ma latać za kimś, kto nie chciał się z nią spotykać, możliwe, że ma kogoś albo ktoś ją bolcuje dla sportu, i nagle Tobie przypomniało się, że jest taka ona i ciągle próbujesz się z nią ustawić xD przykro mi, podpaliłeś most i teraz drzesz ryja na ludzi po drugiej stronie, o przeprawę.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Masz problem z empatią. Postaw się w jej sytuacji emocjonalnie i przejdź krok po kroku co prawdopodobnie przeżywała, to zrozumiesz co #!$%@?łeś i #!$%@? obecnie. Powinieneś przed nią pełzać i błagać o przebaczenie, a nie pytać #!$%@? w internecie/smsie co u niej. Jeśli teraz będzie chciała z tobą być i dasz radę to wybłagać to wszyscy będziemy tu w wielkim szoku. Jednak jest to możliwe.
  • Odpowiedz