Wpis z mikrobloga

CZY WIESZ, ŻE
mając 32 lata i będąc facetem masz 95% szans, że dożyjesz 50 lat i prawie 70%, że dożyjesz 70 lat? u kobiet te procenty są jeszcze wyższe, dodatkowo jeśli nie palisz, nie jesteś otyły twoje szanse znacznie rosną - m. in. dlatego tak mało opłacalne jest ubezpieczenia się na życie w młodym wieku (małe ryzyko śmierci)
źródło: GUS, http://smarterpoland.pl/index.php/tag/prawdopodobienstwo-dozycia-emerytury/
#ciekawostki #statystyka #nauka #gruparatowaniapoziomu
f.....d - CZY WIESZ, ŻE
mając 32 lata i będąc facetem masz 95% szans, że dożyjesz 50...

źródło: comment_4GzeVDHJ47XkB2xnwWxk92yooYd1EA4y.jpg

Pobierz
  • 51
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

i bordo takie głupoty pisze? Te badania są bez uwzględnienia śmierci na skutek wypadku.


@rbk17: Życie ma gdzieś co było uwzględnione w tej ankiecie. Tir też ma to gdzieś.
  • Odpowiedz
@fortheworld: Trochę źle pojmujesz sens ubezpeiczania się. Wygrany jest ten co się ubezpeiczył i na całe jego szcześci, nikt z tego ubezpieczania nie skorzystał, bo dożył do końca polisy. Ubezpieczenie ma na celu zabezpieczyc nas wlasnie na te 5% szans, ze jednak mozemy nie dozyc tej 50-tki. Jak nie ma sie rodziny i kredytu, to ok, nie oplaca sie ubezpieczac, bo Twoja smierc nikomu nie skomplikuje zycia pod katem finansowym.
  • Odpowiedz
@tomaszk-poz: Mam im powiedzieć, że statystycznie rzecz ujmując nieopłacalne jest ubezpieczenie na życie w młodym wieku? Spoko, mogę powiedzieć, bo to prawda. Co nie oznacza, że nie powinni się ubezpieczać, bo mogą zwracać uwagę na inne okoliczności niż statystyka.
  • Odpowiedz
@krupek: No dobra ale nie sądzę, żeby ludzie w wieku 30 czy 40 lat ubezpieczali się na życie myśląc o zawale czy innych chorobach... myślą oni pewnie o wypadku - co się stanie z twoją rodziną, dziećmi, jak zginiesz przechodząc przez ulicę itp.
  • Odpowiedz
Ja się nie ubezpieczyłem na życie, potrącił mnie samochód i dostałem jakieś ochłapy z OC kierowcy. A co czasu natraciłem na rehabilitacje, ile bólu musiałem znosić, a wciąż czeka mnie operacja i dalsza rehabilitacja... Jak sprawdziłem ile można dostać za takie szkody i powikłania jak u mnie, to się załamałem, że "mądry człowiek po szkodzie". Także fajnie, że mam 95% szans na minimum 50 lat, ale jak widać prawie zadziałało u mnie
  • Odpowiedz
@LipaStraszna: Statystycznie nie warto. Ubezpieczyciele dbają o to żeby zarobić, i mają lepsze narzędzia do analizy statystycznej. Warto ewentualnie dla spokoju ducha, albo gdy lepiej jesteśmy w stanie oszacować swoje ryzyko.
  • Odpowiedz
dostalem zapalenia miesnia sercowego. Mialem na tyle szczescia, ze nic mi po tym nie zostalo


@andrew1985: Mój znajomy lat 28 rok temu zawinął się z tego świata z tego właśnie powodu.
  • Odpowiedz
@skejna: Oczywiście masz rację, to musi się opłacać ubezpieczalniom, w końcu na tym zarabiają. Jednak jeżeli ubezpieczenie nie kosztuje wiele, to warto w to zainwestować, bo jak się przyda to może się okazać, że zwrócą się wszystkie składki z nawiązką...
  • Odpowiedz
Trochę źle pojmujesz sens ubezpeiczania się. Wygrany jest ten co się ubezpeiczył i na całe jego szcześci


@andrew1985: Grażyna! Trzeba skakać pod tira, bo ubezpieczenie zapłacone! Nie może się zmarnować...
  • Odpowiedz
@skejna: @andrew1985: @skejna: uważam, że KAŻDY kto posiada rodzine, a już na 100% jeśli posiada jakiś wysoki kredyt, to musi mieć ubezpieczenie na życie. Dlaczego? Statystyka statystyką, ale jednak zdarza się, że ktoś umiera niespodziewanie i zostawia żonę z 2 dzieci i kredytem na 200.000, I co wtedy mają zrobić? Czy nie lepiej przeznaczyć to 30zł/mc i ubezpieczyć się na 300/400.000 i wiedzieć, że jak się
  • Odpowiedz