Wpis z mikrobloga

Z takich wkurzających rzeczy, które powinny być naprawione w kolejnym patchu, bo to jest dramat:

-klikasz M, by włączyć mapę, chcesz zamknąć, więc znowu naciskasz M. I taki wuj, trzeba użyć Esc. No problemo, przyzwyczaisz się. Klikasz Esc i... jesteś w menu. Musisz znowu nacisnąć Esc, by wrócić do gry. A do mapy będzie zaglądać się często. WTF Bioware.

-Brak quick save. W grze, która ma otwarte mapy, w której na wyższych poziomach trudności naprawdę łatwo zginąć jeśli nie siedzisz ciągle za osłoną jak ten ciołek. Do tego poprzednie części go miały. Kilka razy musiałem jechać do danej lokacji drugi raz, bo mi do głowy nie wpadło nawet, że autosave są tak słabe. Często dotrzecie gdzieś (na szczęście podróż prawie zawsze jest krótka), zginiecie przez jakąś pierdołę, nie wiem, bo wam się skakanie jak p------n za bardzo spodoba i musicie znowu jechać do danego miejsca. Trzeba pamietać o zapisywaniu przez wchodzenie do menu, klikaniu w "zapisz grę", wybraniu slota. No standard, ale w takiej grze, albo ma się dobre auto-save, albo pozwala się na quick save. Najlepiej i to i to.

Pierdoły, ale serio irytujące.

#masseffect
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach