Wpis z mikrobloga

@KUKIPUKI: Często wycina się drzewa, które są suche, stare, rośnie na nich huba lub jemioła, takie na których są szkodniki lub choroby. Czasami tego nie widać, ale to dlatego też leśniczy je wycinają i radzą wycinać w prywatnych lasach. Poza tym duże drzewa "zabierają Słońce" i wodę innym drzewom. Tylko Janusze wycinają drzewa bez sensu.
Hmm, a są gdzieś w Polsce stuletnie sosnowe uprawy? W życiu nie widziałem i nie słyszałem o takich, wszak wiek rębności jest sporo niższy dla tego gatunku.
Poza tym organizacja takiego sosnowego lasu uprawowego jest czymś czego nigdy nie zrozumiem. Mam tego sporo w okolicy. Sadzi się sosnę na sośnie w równiutkich rzędach. Odległość pomiędzy jednym a drugim drzewem w rzędzie to chyba z metr, a i rzędy blisko. Drzewa blokują sobie
stuletnie sosnowe uprawy?


@wiatrodewsi: ja też nie widziałem - bo jak uprawa może być 100-letnia? Toż to już uprawą bardzo dawno nie jest...

Odległość pomiędzy jednym a drugim drzewem w rzędzie to chyba z metr, a i rzędy blisko. Drzewa blokują sobie nawzajem wzrost i rywalizują o składniki odżywcze, co raczej nie służy szybkiemu wzrostowi.


@wiatrodewsi: Wystarczy poczytać sobie o hodowli lasu, żeby to zrozumieć. Oczywiście, że to podlega częściowemu
@husky83: Widzisz, ja to wszystko rozumiem, ale chodzi o to że mam w okolicy (a widziałem i w różnych innych miejscach) sporo przykładów gdzie ta gospodarka leśna najwyraźniej kuleje. Nie ma czyszczenia, nie ma trzebieży, jest za to nieprzebrana gęstwa podrośniętych, cienkich sosenek, w jakiejś części uschniętych, bo już dawno powinny być przerzedzone. Nie ma to w tym momencie absolutnie żadnych walorów przyrodniczych, siedliskowych, krajobrazowych czy turystycznych, a jak się poczeka
@ilem: ale po drodze te drzewa się wycina i jest surowiec na drewno a las dalej Rośnie :) Cienkie pnie sięmieli i jest na produkcje mebli czy płyt

@wiatrodewsi: W olbrzymim skrócie: sadząc 15000 drzew masz wybór które zostawić - które rokują na proste i zdrowe, a które trzeba wyciąć, bo i tak powstałyby bardzo nieładne. Dodatkowo większa gęstość = większa konkurencyjność = kto pierwszy do światła tym lepiej -
Bardzo fajny sposób pokazania jak działa natura. Jak bardzo brutalna jest. Nie wiem czy nie trafia to do mnie bardziej niż widok jakiegoś drapieżnika zjadającego ofiarę.
Nawet jak część tych sosenek wypadnie, to będzie po prostu mniej do przerzedzania. Puste miejsca i tak pewnie zostaną zastąpione, tyle że pewnie przez jakieś brzozy, co tylko urozmaici las w okresie jego wzrostu.


@wiatrodewsi: Jeśli sadzić rzadziej - nie drzewa będą karłowacieć.
Brzozy to bardzo zły pomysł - brzoza w lesie to chwast. Biczuje inne drzewa niszcząc je i robiąc sobie miejsce.