Wpis z mikrobloga

Mireczki, sprawa wygląda tak:

Różowy miał mieć wylot jutro z Salonik do Berlina Schönefeld, jednak ze względu na strajk (#!$%@? mać), Ryanair odwołał lot. Rozmawiałem na czacie z konsultantem i generalnie linii oni mają na wszystko #!$%@?, żadnych kosztów niczego nie zwracają, a ona prawdopodobnie będzie musiała zostać dzień dłużej i wróci dopiero wtorkowym lotem. Jest opcja na przelot Saloniki - Ateny - Modlin, ale koszt to około 210 euro. Ryanair może tego dnia zaproponować zmianę trasy w tej samej cenie ale #!$%@? mądra Pani powiedziała że tego dnia nic nie leci na trasie Grecja - Niemcy (no super pomoc #!$%@?). Mieliście podobne doświadczenia ? Jest opcja żeby ktoś beknął za to i zwrócił koszty ?

#lotnictwo #pytanie #tanieloty może trochę #aircraftboners pomogą.
  • 10
@wysuszony: Wiesz mi teraz bardziej chodzi o koszty typu: Jeśli poleci jutro do Polski (jesteśmy z Wrocławia) to koszt tych 210 euro, potem koszt przejazdu Warszawa - Wrocław, ja będę musiał się dostać do Berlina żeby odebrać auto z parkingu etc.
@ms93: Też właśnie o tym czytam. Nie chodzi o odszkodowanie ale bardziej o pokrycie kosztów związanych z powrotem do domu jutro a nie we wtorek.
@mehmed: @ms93: @wysuszony: @sokytsinolop: Wołam was bo sytuacja przestaje być śmieszna, zgodziła się przebukować bilet na wtorek ale są dwa loty i nie ma już żadnych miejsca !! Ryanair nie ma żadnego o tej godzinie czatu online czy konsultanta z kim można by pogadać, żeby powiedział co robić ? Help !
@kzrr: Pewnie już wiesz, ale strajk przedłużony jest do jutra, albo i dłużej. Na jutro jest już potwierdzony. Niestety, odwołane loty są z powodu "siły wyższej", więc linie lotnicze jedynie co to mogą wam zwrócić kasę, albo dać możliwość rezerwacji innego lotu (jeżeli będzie wolne miejsce, a tych już na najbliższe dni nie ma). Nawet nie muszą zapewniać wam noclegu. Kolega tak utknął z Ryanairem, dostał lot za tydzień w poniedziałek,