Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Co się #!$%@?ło to ja nie.. Wiara w ludzi sięga zera. Po namowach znajomych założyłam #tinder. Nie, żeby znaleźć miłość, bardziej dla zabicia czasu. Od razu napisał do mnie koleś, bajerka przez ponad tydzień, codzienne esemesy, bo profilem na fb nie chciał się chwalić. Wreszcie namówił mnie na spotkanie. Od początku mi coś śmierdziało, ale stwierdziłam, że nie będę wnikać, bo jakoś specjalnie mi nie zależało. Spędziliśmy pół dnia razem, zjedliśmy obiad, deser - trochę mi imponowało, że wszystko stawiał, co chwilę mnie komplementował i mówił, że jestem jego ideałem. Mimochodem w rozmowie powiedział jak się nazywa, co moje ucho detektywa od razu wyłapało - stwierdziłam, że po powrocie do domu obczaję co to za typek. Jakież było moje zdziwienie jak zobaczyłam, że ma pełno zdjęć z jakąś laską. Powiedziałam mu o swoim odkryciu, #!$%@?łam go i urwałam kontakt. Teraz nie wiem czy dobrze postąpiłam, ale rano obudziłam się z myślą, że powinnam poinformować tą biedną dziewczynę o tym, jakiego ma faceta. Nie po to, żeby im zniszczyć związek z zawiści, ale po prostu nie toleruję kłamstw i oszustw. Powiedziałam jej o randce, o tym, że pisał i bajerował mnie ponad tydzień, o jego komplemencikach (posłałam nawet screeny) i o tym, że twierdził, iż od pół roku jest sam. Niby podziękowała, ale powiedziała, że to nie pierwsza taka wiadomość, którą dostaje. Nie wiem jak nisko trzeba upaść, żeby dalej być z kolesiem, który ewidentnie działa na boku i nie dzieje się to pierwszy raz. Nie mam szacunku do takich ludzi. Zastanawiam się u którego z nich jest większe ##!$%@?

#zwiazki #tinder #niebieskiepaski #rozowepaski #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #randka

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 21
@bialaowca: Albo jego związek już teraz jest w opłakanym stanie i się lada dzień skończy.

Ze mną tak zerwała poprzednia dziewczyna. Miałem wtedy kiepski okres, depresja i niechciejstwo. Zaniedbałem swoją dziewczynę, zrobiłem sobie z niej serwis rozrywkowo-seksualny. Jak nietrudno się domyślić pewnego dnia przyszła i nawet się nie dała pocałować tylko z buta wypaliła tekstem że od dzisiaj przyjaciele. I nie było dyskusji. Zresztą i tak nie walczyłem, nie chciało mi