Wpis z mikrobloga

@Pietal: Problem z Korwinem jest taki, że mimo iż jego racjonalistyczne podejście w wielu sprawach jest zgodne z faktami, to ma on problem ze sposobem wypowedzi i artykułowaniem dźwięków. Jego ton głosu jest niemiły do słuchania, wydaje się jakby krzyczał na swojego rozmówcę, choć zapewne nie ma on takich intencji. Wydaje mi się, że znacznie więcej udałoby mu się ugrać na arenie politycznej, gdyby wspiął się na wyżyny retoryki. A tak
Aż musiałem się przejść z zażenowania po pokoju. Można Korwinowi wiele zarzucić, ale w tej dyskusji ewidentnym debilem bez ogłady i polotu jest prowadzący. W życiu nie widziałem tyle czystego chamstwa w wywiadzie telewizyjnym.
@Pietal: A ten znowu płacze, że ludzie go nie rozumieją, bo jemu nie chodziło o wszystkie kobiety. Może i nie rozumieją, a może po prostu znają całokształt jego twórczości medialnej i na jej podstawie wnioskują, że uważa kobiety za gorszą płeć. Bardziej ciekawi mnie cel mówienia takich rzeczy. W jakim celu w ogóle mówić, że kobiety są średnio mniej inteligentne publiczne? Potem i tak musi się z tego tłumaczyć, wywracać kota
@anymous: Najwyraźniej jest, skoro był w stanie cokolwiek ugrać (dostać się do EP) tylko w wyborach, w których była niewielka frekwencja i dzięki temu potrafił jakoś zmobilizować swój elektorat. We wszystkich innych wyborach od wielu lat przegrywa z kretesem. Niech ma to swoje płynne 4% poparcia od młodych, ale co z tego, skoro to się nie przekłada na wyniki ani tym bardziej na bycie traktowanym poważnie jako polityk? Nawet jego wyborcy