Wpis z mikrobloga

Spotykam się z dziewczyną od 6 miesięcy, ja 24 lvl, ona 22. Wiadomo, pora już na kolejny etap. Wczoraj spytałem się jej ile wcześniej miała partnerów w łóżku. Zapytała się jakie to ma znaczenie, odpowiedziałem, że spore skoro mamy być razem. Powiedziała, że przeszłość się nie liczy i nie mam prawa(!) jej się o to pytać i myślała, że kocham ją za to kim jest, a nie kim była.

Ogólnie trochę mi to śmierdzi, przeczuwam że, w przeszłości mogła prowadzić rozwiązły tryb życia (3+ partnerów).

#zwiazki #seks #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #feels

Powinna mi powiedzieć ile wcześniej miała partnerów seksualnych?

  • Tak 54.7% (1693)
  • Nie 45.3% (1404)

Oddanych głosów: 3097

  • 221
@KrzLis: Ale jest też taki problem, że jeśli kobieta zmienia seksualnych partnerów co rusz i mówi im że ich "kocha", a trwa to krótko, czynów w tym kierunku nie ma, liczba tych partnerów jest wysoka jak na młody wiek, to wzrasta szansa u niej na
- niestabilny związek
- brak zdolności do poświęcenia (egoizm)
- zdradę (niezaspokojenie emocji) - choć tu szansa wzrasta w późniejszym wieku
- rozwód (to już badania
@nowywinternetach: znam podobne badania, że im późniejsza inicjacja, tym mniej partnerów seksualnych w ciągu życia, tym mniejsze ryzyko chorób wenerycznych i aborcji, czy wreszcie tym większe zadowolenie z życia. Z drugiej strony, nie mam przekonania, w którą stronę ta korelacja dowodzi jakiegoś związku przyczynowo-skutkowego.

Nie róbmy jednak kurtyzany z logiki. Średnio jeden partner seksualny rocznie to nie jest duża wielkość.
@KrzLis: Dla mężczyzny. Nie zrównuj płci, bo to tak nie działa. Jednak chodzi o konkretne emocje, które kobieta w seksie angażuje "całą sobą", czego mężczyzna zwykle nie ma, a więc kobieta na tyle zmienna może (większa szansa) być zaburzona i niezdolna do przywiązywania się. Niezdolna do odpowiedniego wyboru "miłości". Oczywiście kobietom jest tak prosto dzisiaj zmieniać partnerów, że te liczniki mogą spokojnie być bardzo wysokie, ale jeśli szuka takiej która rzeczywiście
@nowywinternetach: rok to dość czasu, by poznać kogoś nowego, zaprzyjaźnić się z nim, zakochać, rozpocząć związek, a potem się przekonać o jego wadach, rozstać się z nim, uporządkować życie emocjonalne i przygotować się do nowego związku.

Zwłaszcza, jeśli się dobiera partnerów z grupy ludzi, w której się codziennie spędza mnóstwo czasu, na przykład na uczelni.

A wątkotfurca ma pełne prawo poszukiwać kogo mu się podoba, co nie oznacza automatycznie, że jest
@KrzLis:

rok to dość czasu na(...)

zaprzyjaźnić się z nim -


Nie zgadzam się, przyjaciół poznaje się w biedzie, przyjaciel to ktoś trwały. Lepszy kolega po roku, być może. Trochę tymi mianami się za łatwo #!$%@? dzisiaj jak przyjaciel i miłość.

rozpocząć związek, a potem się przekonać o jego wadach, rozstać się z nim, uporządkować życie emocjonalne i przygotować się do nowego związku.


Kompletnie się nie zgadzam. Kobieta zakochana po rozstaniu
@KrzLis: Tak, związek co rok u kobiety emocjonalnie zdrowej i inteligentnej to jest nierealne, a raczej nielogiczne. Z tego wynika, że nie umie odpowiednio wybierać związku, jeśli są tak krótkie, albo nie ma żadnego pojęcia czym jest "miłość", czy oddanie (np. cecha dla niektórych priorytetowa, jeśli też szukają czegoś poważnego).

Tym bardziej że kobiety rzadko kiedy oddzielają seks od uczuć i to jest ewolucyjnie dobre, ponieważ im mniej partnerów tym ciężej