Wpis z mikrobloga

Po wczorajszym wpisie chce się odnieść do w miarę merytorycznych wpisów, które zostały napisane w kontrze do mojego zdania. Na początku jednak chce przeprosić za komentarze ad personum, przegiąłem, nawet to, że macie kompletnie odmienne zdanie nie upoważnia mnie do wycieczek personalnych.

Wracając jednak do tematu, główny zarzut jaki padały w stosunku do mojej osoby to to, że moje wiedza jest praktyczna, oparta na podstawie jednej firmy a nie teoretyczna. Mimo, że skończyłem kierunek ekonomiczny zgadzam się z tym. Nie czuję się ekspertem w dziedzinie ekonomii ale studia nauczyły mnie jednego. Ekonomia to nie matematyka.
To nie jest proste działanie, na końcu którego jest jeden konkretny i jedyny właściwy wynik a niestety wolnorynkowcy w ten sposób ją widzą. Jest wielu ekonomistów uważanych za wybitnych, którzy mają zupełnie odmienne zdanie na te samo zagadnienie.
Do wolnorynkowców mam dwa pytania
1) Jak sami mówicie w wolnym rynku nieuczciwi pracodawcy zostaną wyparci z rynku, ponieważ nikt nie będzie chciał u nich pracować. Państwo nie będzie stało między pracodawcą a pracownikiem więc ten 2 będzie mógł liczyć na wyższą stawkę. Ja chciałbym odwrócić to myślenie, jak sądzicie najpierw uczciwie firmy wyprą te nieuczciwe z rynku konkurencyjnymi zarobkami czy najpierw te nieuczciwe wyprą te uczciwe konkurencyjnymi cenami? Przy znalezisku o Lidlu sami mówiliście, że dostajemy gorsze produkty niż Niemcy bo dla nas liczy się głównie cena a potem jakość. Zaniżając koszty pracownicze do minimum jego produkt zdecydowanie będzie tańszy. Później efektem kuli śniegowej każdy inny wchodzący na rynek będzie musiał szukać oszczędności by dostosować cenę.
I tutaj mam znowu świetny przykład z życia. Jeszcze 15 lat temu rynek ochroniarski wyglądał w miarę sensownie. Taki "cieć" pilnujący jakiejś budowy czy sklepu jak na tamte czasy dostawał w miarę normalne pieniądze. Później ktoś jednak wpadł na pomysł, że może warto zatrudniać by emerytów i inwalidów za których dostają zwrot z Pfronu. Efekt? Powstały "agencje ochroniarskie" zatrudniające samych rencistów, którym płacono po 4 zł netto na h. Jak myślicie upadły one bo nikt u nich nie chciał pracować? Skądże, dzisiaj praktycznie tylko takie agencje istnieją (nie licząc tych wyspecjalizowanych w konwojach itp.). Do końca 2016 roku, etatowy pracownik ochrony przy przepracowaniu pełnego etatu nie mógł liczyć na stawkę większą niż 900-1000 zł netto. Powiecie, tyle warta jest jego praca? Ja powiem, że jest to efekt wyzysku i chęci dorobienia się na biedzie innych.

2) Skoro idea wolnego rynku jest taka bez skaz i optymalna dla współczesnego społeczeństwa, czemu w żadnym cywilizowanym kraju, w którym jakość życia całego społeczeństwa jest na wysokim poziomie nie został ten wolny rynek wprowadzony? Czy dlatego, że jest to wiedza którą rozumieją nieliczni czy może dlatego, że nie zawsze to co w teorii wygląda świetnie sprawdza się w praktyce?
Wolny rynek ma rację bytu w świecie utopijnym, gdzie nie ma ludzkiej chciwości, chęci wyzysku innych, czy chęci władzy. Problem polega na tym, że nawet w utopijnym systemie nie byłby najlepszym ustrojem bo gdyby świat był bez zawiści, wyzysku i chęci władzy idealny byłby komunizm (wszystko wspólne, wszyscy równi).

#wolnyrynek #ekonomia #pracbaza #neuropa #4konserwy #januszebiznesu #libertarianizm
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@OleGunar: Wystarczy prześledzić historię Wlk. Brytanii na przełomie XX i XXI wieku żeby dojść do oczywistego wniosku że obecny stan tamtejszego rynku pracy (a do którego uciekali i uciekają nadal Polacy) jest efektem walki z patologiami wolnego rynku. Z trollnościowcami nie ma o czym dyskutować bo rzeczywistość wystarczająco masakruje ich śmieszne teorie.
  • Odpowiedz
  • 2
@OleGunar
1. Nie ma czegoś takiego jak wyzysk czy nieuczciwa/uczciwa wypłata. Jeśli praca ochroniarza jest warta 4zł/h i pracownik się na to zgadza to sytuacja jest win-win. Bo on ma pracę, a pracodawca pracownika - najczęściej ta ochrona ma tylko pilnować i patrzeć a najczęściej mają ich tylko po to bo ubezpieczyciele tego wymagają. Alternatywą nie jest praca za 12zł/h tylko brak pracy. Co jest lepsze, zatrudnić 3 stróżów za 4zł/h by sobie dorobili do renty czy zatrudnić jednego za 12zł/h a reszta niech zdycha bo i tak do innej pracy się nie nadają?

2. Wolny rynek to nie ustrój tylko opis tego jak działa świat. To że chcesz przeciw niemu działać nic nie zmieni bo on i tak się dostosuje - podnosisz minimalną, ceny usług i pracowników idą w górę, proste rpace wymagają więcej, magazyny kosztują więcej, transport, co przekłada się na cene końcowa produktu.

Dlatego mówienie i pomoc pracodawcy/pracownikowi nigdy nie powinna mieć miejsca. Zawsze powinno się robić tak by KONSUMENT był najważniejszy - czyli i pracownik i pracodawca. Wszyscy korzystamy na obniżonych cenach
  • Odpowiedz
@OleGunar: Kilkadziesiąt lat temu, można było powiedzieć, iż żadne kraje pierwszego świata nie korzystają z dobrodziejstwa Internetu. Wprowadzenie go nie było błędem, ponieważ świat można poprawić robiąc coś czego do tej pory nie zrobiono.

Pensja minimalna nie jest jakoś bardzo istotną regulacją dla wolnego rynku, bo reguluje bardzo wąski zakres transakcji. Duże bardziej jest szkodliwy VAT. Zresztą wolny rynek w klasycznej ekonomii jest wszechobecny i problem sprowadza się do pytania
  • Odpowiedz
@sorek: W pojęciu ekonomii istnieje coś takiego jak indeks nędzy czyli stosunek zarobku, inflacji i cen towarów. Śmieszy mnie twierdzenie, że ochroniarz tylko siedzi i patrzy ( można też powiedzieć, że informatyk tylko klepie w klawiaturę). Każda praca wykonywana w tym kraju (w pełnym etacie) niezależnie czy łatwa czy nie, czy męcząca czy nie musi być na tyle wynagradzana by do tej nędzy nie doprowadzać w innym wypadku mamy do
  • Odpowiedz
  • 0
@TeWuBoLeK o jakich patologiach wolnego rynku mówisz? Bo sukcesem wielkiej brytanii tych latach było:
- tania siła robocza godząca się pracować za minimalną za którą nikt na miejscu nie chciał pracować, co przełożyło się na zmniejszenie cen i wzrost gospodarczy oraz inwestycje w nowe miejscs pracy które mogły powstać dzięki tej taniej sile (oraz wiele miejsc dla lepszych pracowników w procesie oraz dużo pieniędzy w obiegu lokalnym które Ci ludzie wydawali),
  • Odpowiedz
  • 0
@OleGunar ale on nie musi sie godzić na tą prace. Może iść i sprzedawać parówki na ulicy i pewno zarobiłby dzięki temu więcej* - praca na etacie to tylko i wyłącznie ALTERNATYWA do pracy samodzielnej, praca u kogoś powstała w XIX wraz z manufakturami. Wczesniej piekarz nie narzekał że pracodawca mu słabo płaci bo sam sobie był pracodawcą..

* ale nie w Polsce, bo tu trzeba mieć sanepid, kase fiskalną, zezwolenia..
  • Odpowiedz
@OleGunar: Ty nie wiesz jak to działa? Zgłaszasz miesiąc wcześniej że chcesz prowadzić działalność z jedzeniem - oni przychodzą po 2-3 miesiącach (jak już biznes Ci działa) i dają Ci gwiazdki od 0 do 5. Jeśli nie chcesz to nie musisz nic robić by poprawić swoją sytuacje nawet jak masz 0 gwiazdek - jednak ta informacja jest dla wszystkich dostępna gdy będą chcieli od Ciebie kupować jedzenie - tyle i
  • Odpowiedz
@sorek: W sytuacji gdy jednak ktoś zgłosi Cię, to masz normalną kontrolę i ewentualną karę. Zgadzam się, że w UK prowadzenie firmy to zupełnie inne standardy i dużo ułatwień w stosunku do Polski ale to dalej nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem.
  • Odpowiedz
@OleGunar: jeśli się coś z tanie z Twojej winy to tak, masz kary. Ale tu nikt nie robi problemu "o nic" i nie podpierdziela konkurencji do sanepidu.

Nie mówię że ma dużo wspólnego z wolnym rynkiem, mówię że jest dużo bliżej do niego bo daje wybór ludziom - tutaj też można płacić mniej stawki godzinowej - np. dla stażystów czy ludzi młodych ale pracodawcy często wolą po prostu zatrudnić człowieka
  • Odpowiedz
@OleGunar:

Do końca 2016 roku, etatowy pracownik ochrony przy przepracowaniu pełnego etatu nie mógł liczyć na stawkę większą niż 900-1000 zł netto. Powiecie, tyle warta jest jego praca? Ja powiem, że jest to efekt wyzysku i chęci dorobienia się na biedzie innych.


W 2007 roku płaca minimalna (936 zł brutto) stanowiła 35% ówczesnej średniej płacy (2691 zł brutto). W 2016 r. średnia płaca wyniosła 4047 zł brutto, a zatem 35%
Raf_Alinski - @OleGunar: 

 Do końca 2016 roku, etatowy pracownik ochrony przy przep...

źródło: comment_fkDupWooWxtH1pLvF3o5MnjuLNPRZDhi.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Problem polega na tym, że nawet w utopijnym systemie nie byłby najlepszym ustrojem bo gdyby świat był bez zawiści, wyzysku i chęci władzy idealny byłby komunizm (wszystko wspólne, wszyscy równi).


@OleGunar: To jest ten sam typ błędu jaki wytknąłeś wolnościowcom.

Mówisz, że jeżeli wszytko by było idealne to wtedy coś konkretnego byłoby super. To jest bez sensu.
  • Odpowiedz
Po wczorajszym wpisie chce się odnieść do w miarę merytorycznych wpisów, które zostały napisane w kontrze do mojego zdania. Na początku jednak chce przeprosić za komentarze ad personum, przegiąłem, nawet to, że macie kompletnie odmienne zdanie nie upoważnia mnie do wycieczek personalnych.


Wracając jednak do tematu, główny zarzut jaki padały w stosunku do mojej osoby to to, że moje wiedza jest praktyczna, oparta na podstawie jednej firmy a nie teoretyczna.

Poprawka: główny zarzut jaki padał w stosunku do Twojej osoby jest taki, że Twoja wiedza dotyczy czegoś zupełnie innego niż temat, na jaki się wypowiadasz. Twoja wiedza jest praktyczna, ale w kontekście zarządzania, a nie ekonomii.

Mimo, że skończyłem kierunek ekonomiczny zgadzam się z tym. Nie czuję się ekspertem w dziedzinie ekonomii ale studia nauczyły mnie jednego. Ekonomia to nie matematyka. To nie jest proste działanie, na końcu którego jest jeden konkretny i jedyny właściwy wynik a niestety wolnorynkowcy w ten sposób ją widzą. Jest wielu ekonomistów uważanych za wybitnych, którzy mają zupełnie odmienne zdanie na te samo zagadnienie.
  • Odpowiedz