Wpis z mikrobloga

@wczoraj: nie bezpośrednio, ale pośrednio tak. Zobacz.

Żeby pojazd się poruszał (co jest niezbędne do powstania siły nośnej w przypadku samolotu) musi działać siła ciągu silnika oraz siła tarcia żeby koła się nie ślizgały. O ile na taśmie siła tarcia istnieje to niemal w całości napędza ona taśmę przy założeniu że łożyska nie mają swojego własnego oporu albo jest on znacznie mniejszy. W efekcie samolot się nie porusza względem powietrza co ze wzoru

P = C * ρ * S * V^2 *
  • Odpowiedz
@mafiozorek: Chyba nie rozumiesz założenia które mówi o tym, że taśmociąg niweluje jakikolwiek ruch samolotu czyli samolot zwiększa ciąg w nieskończoność, ale cały czas stoi w miejscu. Nie poleci bo skąd ma wziąć siłę nośną z powietrza które w ogóle nie opływa samolotu?
  • Odpowiedz
@Marshall1337:
To jest jedna z tych zagadek, które wymagają doprecyzowania. Jeśli zakładamy, że:
- kółka obracają się bez oporu
- silniki będą pracowały
- taśma będzie o długości startu samolotu
  • Odpowiedz
@wczoraj: @push3k-pro: podstawowym problemem jest brak zrozumienia jak i po co działają silniki boeinga. One nie wymuszają opływu powietrza wokół skrzydeł tylko odpychają samolot od powietrza które przez nie przepływa, tak w uproszczeniu.
  • Odpowiedz
@Wsciekle_piesci_meza: Sraj silniki jeśli nie rozumiesz ich fizyki. Jak wytłumaczysz wersję z liną? Nawet podchodząc czyściutko hipotetycznie nie wyjaśnisz liny. Nawet zbierając nieskończoności w tym pseudoparadoksie. Lina jest dokładnie tym samym co ciąg. I łapanie się braku siły nośnej jest bez sensu, bo sugeruje że ten przypadek mógłby mieć miejsce. Jest tylko jedno pytanie: Czy obracające się do tyłu koła zrównoważą siłę ciągu. Praktycznie nie ma szans. Teoretycznie tak. Ale
  • Odpowiedz
tylko odpychają samolot od powietrza

@Wsciekle_piesci_meza: @szczym_do_ludzi: no właśnie

Żyjemy w świecie z pewnymi prawami fizycznymi.
Sam stwierdziłeś, że silniki odrzutowe odpychają samolot od powietrza, nie od podłoża. Więc co się dzieje, z całym ciągiem wygenerowanym przez silniki?
Koła samolotu nie mają takiego oporu, żeby zniwelować ciąg wytworzony przez 2 ogromne silniki odrzutowe. One mogą się kręcić tak szybko jak chcą, samolot wystartuje, bo te koła
  • Odpowiedz
@Marshall1337: samolot zawsze i na pewno wystartuje. napędza silnik. koło jest tylko podporą i równie dobrze mogłyby być tam zamontowane nogi od taboretu. To nie jest paradoks tylko z d--y zasugerownie pewnych warunków, które nigdy nie wystąpią. Przenośnik będzie dążył do prędkości kół ale nigdy jej nie osiągnie.
  • Odpowiedz
@mafiozorek: @wczoraj: ej dobra w gruncie rzeczy macie racje xDDD ale sie wydurniłem. Ukłąd taśma + koła można potraktować jako powierzchnie gładką ze znikomym tarciem więc faktycznie siłą ciągu napędzi kadłub. Mój błąd polegał na tym, że założyłem, że według was silniki mają wytworzyć siłę nośną wymuszając przepływ powietrza. xD
  • Odpowiedz