Wpis z mikrobloga

@nom_de_guerre:

Wzbije się i opadnie, czego nie rozumiesz? Już nawet BrowarPERUN to potwierdził.

nie kłam. Nic nie potwierdzałem, a już szczególnie nie będę potwierdzał Twoich błędnych przypuszczeń i bredni. I nie wyciągaj błędnych wniosków z tego co napisałem, tylko czytaj ze zrozumieniem.

Ale ja nigdzie nie twierdziłem, że będzie latać, ja tyko stwierdziłem, że nie potrzebuje silnika odrzutowego do oderwania się. Co sam potwierdziłeś. Silnik odrzutowy, albo śmigło będą konieczne do kontynuowania lotu, bez tego
  • Odpowiedz
@maciejg: widzę, że dyskusja dalej wrze. Ja z kolei tym razem poprę @nom_de_guerre bo ciężko mi sobie wyobrazić jakie prawo fizyki miałoby uniemożliwić takie zdarzenie. Nawet lotnią można wystartować z płaskiego terenu. Co prawda zamiast kół są nogi, ale idea dokładnie ta sama. Aczkolwiek specem od awiacji nie jestem.
:
  • Odpowiedz
@bigos555 na szczęście fizyka nie poddaje się głosowaniu :D możesz poprzeć kogo chcesz - i nawet jeśli większość przekonasz, to praw fizyki nie zmienisz :D
  • Odpowiedz
@maciejg: tylko jakie prawo fizyki miałoby to łamać. Na razie mam przekonanie graniczace z pewnością, że żadnego. Ale oczywiście mogę się mylić. Jeśli masz taką wiedzę to chętnie ją poznam
  • Odpowiedz
@bigos555:
lotnia jest zbliżona, ale jednak parę różnic się znajdzie.
a) Napęd - w samochodzie siła "pchająca" jest przyłożona prostopadle do koła a równolegle do podłoża na styku opona/podłoże. "Ludzki napęd" ma dwie składowe - równoległą do podłoża oraz prostopadłą do podłoża. W napędzie nożnym da się skoczyć, w samochodzie - nie.
b) kontrola kąta natarcia skrzydła na powietrza. W pojazdach mechanicznych elementy są do siebie przytroczone dość sztywno i
  • Odpowiedz
@maciejg: @BrowarPERUN: To że lotnia oderwie się na płaskim bez uskoku to jest pewne. Czy nie robiąc tego pod wiatr też? Tego nie wiem. Ale w zasadzie dyskusje można sprowadzić do tego czy pojazd ze skrzydłami i napędzany kołami może przekroczyć prędkość oderwania. Jeśli tak to poleci. A im bardziej te prędkość przekroczy przed oderwaniem, tym dalej poszybuje. A jeśli nie to dlaczego?
  • Odpowiedz
@bigos555

czy pojazd ze skrzydłami i napędzany kołami może przekroczyć prędkość oderwania

Nie przekroczy. W warunkach idealnych przy granicznej prędkości pojazd traci przyczepność. Jeśli miałby się oderwać po przekroczeniu np. 100km/h, to przy 100km/h siła nośna równoważy masę i koła zaczynają się ślizgać.
  • Odpowiedz
@maciejg: wydaje mi się, że to jednak tak nie działa. To pilot zmienną geometria skrzydeł decyduje o momencie oderwania. To nie jest tak że tylko pojawia się ta prędkość to samolot się unosi. Jestem przekonany, że samoloty nie startują jak tylko osiągnął minimalna prędkość take off. Chociażby dla bezpieczeństwa jest ona na pewno przekraczana. Odpowiednie ustawienie tej awioniki może zwiększać docisk samolotu do pasa. Mój przyjaciel jest pilotem to go
  • Odpowiedz
@bigos555:
oczywiście, że manewrując lotkami można by coś kombinować i "skakać" w taki sposób, aczkolwiek w rozważaniach eliminujemy ten czynnik zakładając, że lotki są nieużywane. Zresztą, kwestia mocno dyskusyjna czy skakanie można zakwalifikować pod "latanie", ale umówmy się, że nie.
Aczkolwiek w warunkach rzeczywistych to też dobre pytanie, o ile prędkość maksymalna "samochodu ze skrzydłami" będzie niższa od minimalnej prędkości takeoff. Wcale też bym się nie zdziwił, gdyby okazało się
  • Odpowiedz
@bigos555 przyjmujemy dla uproszczenia przykładu, że lotki nie są używane. Analizujemy pytanie "czy da się polecieć dzięki sile nośnej?", a nie dzięki zmianie pozycji lotek, zmiennej geometrii skrzydeł, etc.
  • Odpowiedz
@maciejg: no jeśli idziemy w pełni abstrakcyjny model teoretyczny to oczywiście macie rację. Taki konstrukt nie poleci. Aczkolwiek można się dalej bawić w rozważania czy nadanie początkowo dużego przyspieszenia i pędu nie sprawi że po utracie przyczepności nie będzie jeszcze przez chwilę przyspieszal? Ale to już sztuka dla sztuki. Pozdrawiam
  • Odpowiedz