[wykop]

Wykopowicze,

przed nami Walentynki, święto szczęśliwych i zakochanych ludzi. A że szczęściem powinno się dzielić, chcielibyśmy namówić Was do podzielenia się Waszymi historiami miłosnymi. Opowiedzcie nam jak poznaliście swoją drugą połowę, gdzie to się wydarzyło i w jakich okolicznościach :-)))

Swoje Love Story wrzucajcie pod tagiem #zakochanywykop - wśród wszystkich historii wybierzemy najciekawsze, a ich autorów nagrodzimy upominkami od TaniaKsiazka.pl ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Czekamy na Wasze historie! (｡◕‿‿◕｡)

[Edit 16.02.2017 - Lista nagrodzonych ]

#wykop #ksiazkiwykopu #walentynki #taniaksiazka #lovestory

[O.....9]

@wykop: Wrzucimy wpis a inni go nie zobaczą przez shadowbana, super.

[P.....X]

Jak ja nie lubię walentynek, urodzin, imienin, świąt, ogólnie okazji jakichkolwiek do czegokolwiek... ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[ChwiejnyGeorge]

inb4 pasta o serwerowni

[PostepujacaFekalizacjaSpoleczenstwa]

@wykop: Walentynki to lewackie święto

[P.....r]

@wykop: będzie jutro możliwość poszukania swojej drugiej połówki na homoseksualnym walentynkowym czacie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Rain_]

@wykop moja drugą połówkę spotkałem w monopolowym koło pierwszej połówki ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

[goblin21]

chcielibyśmy namówić Was do podzielenia się Waszymi historiami miłosnymi.

@wykop: Hej, przecież tu siedzą same nastolatki. Co oni mogą wiedzieć o miłości?

[rybsonk]

@wykop: manwhore xD

[S.....i]

@wykop: 22 plusy i w gorących?

[doodie]

@wykop:

[busz_menka]

@wykop poznalam swoją drugą połówkę tutaj, na mirko ( ͡° ͜ʖ ͡°) dziękuje Pan Michal! ;))

[Kozzi]

Kiedyś myślałem, że zakochałem się w pewnej moderatorce na wypoku ale se zwalłem i mi przeszło

[a.....c]

@wykop: Ale fruwa samotniutki, kosmonauta je*aniutki

[Zashi]

@wykop: RASIZM! Konkurs tylko dla par, czyli rasizm wobec bordowych użytkowników!

[Qontrol]

Moją poznałem na pielgrzymce. Była zakonnica, pozyczylem ubranie od księdza i jakoś tak wyszło że wylądowaliśmy na sianie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[b.....k]

@wykop: Moja historia w formie video ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[Alexosz]

@wykop: Pamiętam jak dziś. Byłem wtedy biednym rysownikiem, który dziwnym zrządzeniem losu trafił na luksusowy transatlantyk. Na nim właśnie poznałem ją. Była kobietą z wyższych sfer, nie przeznaczoną dla mnie. Lecz połączyło nas uczucie, niestety brutalnie przerwane. Statek uderzył w górę lodową i zatonął. To była masakra - ludzie krzyczeli, oficerowie strzelali z rewolwerów, a orkiestra do ostatnich chwil grała "My Heart Will Go On" Celine Dion. Od tamtej pory

[krzynek]

Bitch please, jedyna walentynkowa historia jaka mi do głowy przychodzi zawarta jest w tym linku