Wpis z mikrobloga

Ja i mój różowy jesteśmy pod obserwacją policji, robią to tak nieudolnie że z daleka ich widać ;-) Chodzą z pustymi reklamówkami i z psami że schroniska które im się wyrywają :p normalnie komedia, robimy sobie z nich jaja i smiejemy w twarz. Taka polska policja, inwigilacja normalnych ludzi pełną parą :)
#policja #inwigilacja
  • 182
  • Odpowiedz
  • 63
@PiotrPiotroWielki
[...] Jak się zaczęła ta cała akcja z NSA, to wujkowi oczywiście mózg zaczął inbować na temat podsłuchów i przez jakiś czas nie dało się z nim normalnie komunikować. Matka do niego dzwoni zapytać co słychać a on

" Cicho cicho nic nie mów pogadamy w cztery oczy"

Potem nam przedstawił swój specjalny szyfr, którym mieliśmy się z nim porozumiewać przez telefon. Oczywiście ten kod był #!$%@? tak, że ja #!$%@?ę,
  • Odpowiedz
cała nasza dzielnica jest pod obserwacja, a że tu mieszkamy to i nas wzięli na celownik.


@PiotrPiotroWielki: Przy manii prześladowczej obudowanej wokół odpowiedniej idei, dosłownie każdy przypadek da się przypisać do tezy i w każdym przypadkowym zachowaniu przychodnia mozna dostrzec celowe działanie. To co musicie zrobić to zastanowić się z jakiego powodu, tak duża liczba ludzi miałaby poświęcać tak wiele swoich zasobów (czasu, pieniędzy) na obserwację akurat Ciebie i Twojej dziewczyny?
  • Odpowiedz
@PiotrPiotroWielki czytam Twoje komenatrze i czekam az uzyjesz tych slow, Praga Północ, powiedz jeszcze ze ul. Brzeska i dalej badz zdziwiony, chyba najciemniejsze miejsce w warszawie a Ty sie dziwisz, ze miasto inwestuje kase aby poprawić bezpieczenstwo. Pewnie tatuaż JP na plecach az piecze gdy widzisz Policjanta w cywilnym ubraniu z psem, ale gdyby ktos chcial tam Ci kose #!$%@? to on bylby jedyna osoba która zareaguje :)
  • Odpowiedz
Potem skonczy jak ten typ co rozkleja informacje po całej Warszawie ze go trują i podsł#!$%@?ą, moze znajde zdjecie
  • Odpowiedz
@chanequa: bardzo ciekawe, bo serio widać że jakby miał napady. Normalne wpisy pt szukam pracy, jakieś auta, a potem seria wpisów podsł#!$%@?ą, hakują itd i nagle spokój. No cóż, mam nadzieje że jego różowy (o ile istnieje) połapie sie i trafi do specjalisty
  • Odpowiedz