Wpis z mikrobloga

  • 6
@parasituss nie nie znam Przyszłości ale kilka lat temu miałem w pracy kolegę który mówił że on już się swoje przeżył i może palić bo co go jeszcze może spotkać i tak się niefortunnie złożyło że jego żona się ciężko rozchorowała u niego zdiagnozowali końcówkę raka płuc i wcale nie płakał nad tym że musi umrzeć tylko nad tym że nie może zostać jej pomóc
  • Odpowiedz
@Lucius: a u mojej ciotki niepalącej zdiagnozowali ostatnio raka trzustki z przerzutami, więc też w zasadzie wyrok śmierci do wykonania w ciągu kilku miesięcy
co ma jedno z drugim wspólnego?
  • Odpowiedz
  • 1
@parasituss to że nie rozumiem jak można sobie teraz rozplanować ile będzie się żyło nie wiedząc co się wydarzy i czy na przykład w przyszłym roku nie zdarzy się coś przez co będziemy chcieli żyć jak najdłużej, teraz będę p-------ł jakim jestem kozakiem i chcę żyć już tylko rok a jutro wygrywam 130 milionów w loterii
  • Odpowiedz
  • 1
@parasituss ale zauważyłeś że w tym wszystkim to ja właśnie zwróciłem uwagę że nie można teraz diagnozować swojej przyszłości i że gadanie o tym ile się będzie żyło to kompletna bzdura
  • Odpowiedz