- Za puszczenie rozmowy o komiksach, w której padły słowa "kaczka" i "Sknerus McKwacz", przez dwa miesiące nie mogłem wydawać audycji. Moja pensja spadła o połowę - mówi jeden z wydawców. - W ten sposób miałem się nauczyć autocenzury.

Może ktoś odpowie, dlaczego ten po lewej nie widzi wpisu tego po prawej? Nie znam tej platformy, można tak ukryć przed innymi, żeby wpisujący tylko widział?

Czyli, że jednak było mieszane przy Liście Przebojów?

Radzę wyłączyć żenadometry, bo będziecie szukali wskazówki w sąsiedniej dzielnicy